Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z PKN ORLEN.
Tsunoda lubi sprinty
– Zdecydowanie nie martwię się w tym roku weekendami sprinterskimi i brakiem treningów przed kwalifikacjami. Jestem przekonany, że mogę mieć dobry poziom od pierwszych minut jazd i wejść w rytm. Wiem, jak radzić sobie z tym formatem. W tym sezonie będę czuł się mniej poganiany, dzięki czemu będę mógł lepiej kontrolować sytuację i osiągać lepsze wyniki niż w zeszłym roku – mówił Tsunoda.
– Jestem bardzo podekscytowany wszystkimi wyścigami! Oczywiście pierwszy w Bahrajnie jest czymś, na co warto czekać. Patrząc na kalendarz, oczywiste jest, że Japonia też jest dla mnie wyjątkowa i nie mogę się doczekać, by ponownie ścigać się przed moimi domowymi fanami. Atmosfera na Suzuce była naprawdę wyjątkowa. Myślę, że również Las Vegas zapowiada się na interesujący wyścig. Szczerze mówiąc, gdybym miał wybrać jeden ze wszystkich wyścigów, Japonia jest dla mnie jedynym wyróżniająca się – dodał.
Japończyk na czele
Po latach nauk czerpanych od Pierre’a Gasly’ego, w tym sezonie Tsunoda stanie na czele zespołu. Drugim kierowcą AlphaTauri będzie Nyck de Vries.
– Nyck był ze mną w Dubaju, więc mieliśmy okazję spędzić trochę czasu razem. Znaliśmy się już wcześniej. Mamy dobre relacje i będziemy budować na nich jeszcze więcej jako koledzy z zespołu. Myślę, że razem tworzymy mocną parę, której celem jest pomoc zespołowi w rozwoju. Wierzę, że mogę czegoś nauczyć Nycka.
Sezon 2023 rozpocznie się już w tym tygodniu. W dniach 23-25 lutego kierowcy pojawią się na torze w Bahrajnie, gdzie zaplanowano przedsezonowe testy. Właściwa batalia rozpocznie się w pierwszy weekend marca. Zespoły i zawodnicy powrócą na tor Sakhir.