Święto Ferrari, dramat Red Bulla, pożar AlphaTauri. Było gorąco w Bahrajnie!

Pod znakiem fantastycznego boju kierowców Ferrari i Red Bulla oraz pożaru AlphaTauri stał pierwszy wyścigowy weekend Formuły 1 2022. Punkty wywalczyła ekipa Alfa Romeo F1 Team ORLEN.

Święto Ferrari, dramat Red Bulla, pożar AlphaTauri. Było gorąco w Bahrajnie!
Podaj dalej

Alfa Romeo F1 Team ORLEN zaspała na starcie

Niemal cała stawka zdecydowała się na start na miękkich oponach. Na pośrednie postawili jedynie kierowcy McLarena. Po starcie pierwsze miejscu utrzymał Charles Leclerc. Drugi podążał Max Verstappen, a trzeci Carlos Sainz. Na czwartą pozycję przebił się Lewis Hamilton, a na piątą awansował Kevin Magnussen z Haasa. Szósty był Sergio Perez. Słaby start zaliczyli kierowcy Alfa Romeo F1 Team ORLEN. Valtteri Bottas spadł na czternaste miejsce, a Zhou Guanyu na osiemnaste. Esteban Ocon uderzył w tył Micka Schumachera, który wykonał aaltonena i stracił dwie pozycje. Francuz otrzymał pięć sekund kary. Na trzecim okrążeniu Kevin Magnussen popełnił błąd na hamowaniu, co wykorzystał Sergio Perez. Meksykanin awansował na piąte miejsce. Dwa okrążenia później Duńczyk stracił miejsce na rzecz George’a Russella.

Po dziesięciu okrążeniach Charles Leclerc miał blisko trzy sekundy zapasu nad Maxem Verstappenem. Ponad siedem sekund za liderem był Carlos Sainz. Hiszpan miał trzy sekundy zapasu nad Sergio Perezem i cztery nad Lewisem Hamiltonem, który tracił tempo. Szósty był George Russell, a siódmy Kevin Magnussen. Kierowcy Alfy Romeo F1 Team ORLEN rozpoczęli odrabianie strat ze startu. Valtteri Bottas był dwunasty, a Zhou Guanyu trzynasty. Fin tracił do punktowanej dziesiątki sześć sekund. Chińczyk był cztery sekundy za zespołowym kolegą.

Hamilton pierwszy w boksach

Lewis Hamilton jako pierwszy kierowca zjechał na zmianę nowych 18-calowych kół. Pit stop trwał 3,4 sekundy. Brytyjczyk założył twarde opony i spadł za kierowców Alfy Romeo F1 Team ORLEN. Chwilę później były mistrz świata wyprzedził Guanyu Zhou. W boksach pojawili się także Fernando Alonso i Mick Schumacher, którzy postawili na pośrednią mieszankę opon.

Max Verstappen pojawił się w swoim garażu na koniec czternastego okrążenia. W boksach pojawił się także Carlos Sainz. Obaj postawili na miękkie opon. Holender wrócił na tor na czwartej pozycji, a Hiszpan na piątej. Po pośredni komplet opon zjechał również Valtteri Bottas. Na koniec piętnastego okrążenia w boksach pojawił się lider: Charles Leclerc oraz Sergio Perez. Kierowca Ferrari założył miękką mieszankę, a Meksykanin pośrednią. Leclerc wyjechał tuż przed Maxem Verstappenem. Okrążenie później kierowca Red Bulla wyszedł na prowadzenie, ale w drugiej strefie DRS zawodnik Ferrari odzyskał prowadzenie. Na następnym mieliśmy kopię obu manewrów.

Po niemal komplecie pit stopów i dwudziestu okrążeniach na czele walczyli Charles Leclerc i Max Verstappen. Trzeci Carlos Sainz tracił blisko dziesięć sekund i miał blisko trzy sekundy zapasu nad Sergio Perezem. Czołowa trójka korzystała z miękkich opon, a Meksykanin z pośredniej mieszanki. Kolejne dwa miejsca zajmowali Lewis Hamilton i George Russell. Kierowcy Mercedesa jechali na twardym ogumieniu. Valtteri Bottas był dwunasty, a Guanyu Zhou trzynasty. Szybszy z kierowców Alfa Romeo F1 Team ORLEN tracił do punktowanej dziesiątki niecałe trzy sekundy.

Dwa lub trzy zjazdy

Fernando Alonso już na 25 okrążeniu zjechał po drugi komplet opon. Hiszpan założył twardą mieszankę. Od mechaników wyjechał na piętnastej pozycji za Alexem Albonem. Na 27 okrążeniu Lewis Hamilton zjechał po pośrednie opony i wrócił na tor na ósmym miejscu. Brytyjczyk został poinformowany, by na pierwszym okrążeniu nie atakował zbyt mocno.

Na koniec 30 okrążenia do boksów zjechał wicelider rywalizacji: Max Verstappen. Holender powrócił do walki na pośredniej mieszance na czwartym miejscu. Na czele Charles Leclerc miał ponad dziesięć sekund zapasu nad Carlosem Sainzem i ponad dwanaście nad Sergio Perezem. Piąty był George Russell. Kierowcy Alfa Romeo F1 Tam ORLEN wykorzystali zjazdy do boksów rywali i awansowali na dziewiąte i dziesiąte miejsce.

Na koniec 31 okrążenia do garażu zjechał Charles Leclerc. Mechanicy Ferrari założyli pośrednią mieszankę. Kierowca z Monako wrócił do walki przed Maxem Verstappenem i miał około sekundy zapasu. Na czele znalazł się Carlos Sainz, który miał blisko trzy sekundy zapasu nad Segio Perezem. Max Verstappen informował przez radio, że nigdy więcej nie pojedzie wolniej na okrążeniu wyjazdowym po tym, gdy drugi raz znalazł się za Charlesem Leclerc’iem. Na 33 okrążeniu na szóste miejsce kosztem Kevina Magnussena awansował Lewis Hamilton.

Leclerc wraca na czoło

Carlos Sainz i Sergio Perez na koniec 33 okrążenia zjechali po nowe opon. Hiszpan założył pośrednie opony, a Meksykanin miękkie. Pośrednie ogumienie założył także George Russell. Na czoło rywalizacji powrócił Charles Leclerc, który miał dwie sekundy przewagi nad Maxem Verstappenem. Kevin Magnussen zamienił miękkie opony na pośrednie na koniec 34 okrążenia. Duńczyk powrócił do walki tuż przed Pierrem Gaslym. Francuz zaatakował kierowcę Haasa w drugiej strefie DRS i zyskał pozycję. Magnussen odzyskał dziewiątą pozycję okrążenie później. Kolejne miejsca zyskał, gdy do boksów zjechał Valtteri Bottas i na prostej start-meta wyprzedził Guanyu Zhou. Alex Albon wyjeżdżając z pit lane był bliski uderzenia w Carlosa Sainza, który dublował kierowcę Williamsa.

Po czterdziestu okrążeniach Charles Leclerc miał blisko cztery sekundy zapasu nad Maxem Verstappenem i blisko osiemnaście sekund przewagi nad Carlosem Sainzem. Czołowa trójka korzystała z pośredniej mieszanki opon. Dwie sekundy za Hiszpanem był jadący na miękkim ogumieniu Sergio Perez. Swój wyścig jechał piąty Lewis Hamilton, który tracił do wyższej pozycji piętnaście sekund i miał taki sam zapas nad Georgiem Russelem. Kolejne piętnaście sekund tracił Kevin Magnussen z Haasa. Kierowcy Alfa Romeo F1 Team ORLEN znajdowali się na dwunastej i trzynastej pozycji. Valttero Bottas na pośredniej mieszance tracił cztery sekundy do punktowanej dziesiątki. Osiem sekund za zespołowym kolegą był Guanyu Zhou.

Pożar AlphaTauri

Na koniec 43 okrążenia trzeci raz u mechaników pojawili się kierowcy Red Bulla. Max Verstappen i Sergio Perez założyli miękką mieszankę opon. Holender tracił do prowadzącego Charlesa Leclerca 28 sekund. U mechaników okrążenie później pojawił się Carlos Sainz. Hiszpan wyjechał na miękkim komplecie opon. Miękkie ogumienie założył również Lewis Hamilton. Kierowcy Alfa Romeo F1 Team ORLEN jadąc na dwa pit stopy awansowali na ósme i dziewiąte miejsce. Z walką pożegnał się Pierre Gasly. AlphaTauri zaczęło płonąć i na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa.

Uspokojenie rywalizacji wykorzystali kierowcy, którzy jeszcze nie zmieniali trzy razy ogumienia. Na czele znajdował się Charles Leclerc, za którym sklasyfikowani byli Max Verstappen, Carlos Sainz, Sergio Perez i kierowcy Mercedesa. Wymieniona szóstka miała miękkie opony. Siódmy był Kevin Magnussen w Haasie wyposażonym. Za Duńczykiem znajdował się kierowca Alfa Romeo F1 Team ORLEN: Valtteri Bottas na miękkiej mieszance. Punktowaną dziesiątkę uzupełniali Esteban Ocon i Mick Schumacher. Guanyu Zhou sklasyfikowany był na trzynastym miejscu. Max Verstappen zgłaszał problemy z układem kierowniczym.

Sprint na koniec walki, dramat Red Bulla

Samochód bezpieczeństwa zjachał z toru na koniec 50 okrążenia i mieliśmy siedem okrążeń walki. Charles Leclerc świetnie ruszył podczas restartu, a Max Verstappen musiał skoncentrować się na obronie przed Carlosem Sainzem. Z czołowej dziesiątki szybko wypadł Mick Schumacher, który nie zmienił opon. Niemca wyprzedził również Guanyu Zhou. Chińczyk awansował na dwunastą pozycję. Na 54 okrążeniu na drugie miejsce wskoczył Carlos Sainz. Max Verstappen narzekał na kolejne problemy z autem. Samochód Holendra stracił moc i musiał zjechać do garażu.

Problemy z autem zgłaszał również Sergio Perez. Silnik odmówił posłuszeństwa na początku ostatniego okrążenia i Meksykanin nie dotarł do mety obracając się w pierwszym zakręcie.

Ze zwycięstwa cieszył się Charles Leclerc. Drugi linię mety przeciął Carlos Sainz, a trzeci był Lewis Hamilton. Tuż za podium sklasyfikowano George Russella. Na świetnym piątym miejscu do mety dotarł broniący barw Haasa: Kevin Magnussen. Punkty za szóste miejsce dla Alfa Romeo F1 Team ORLEN zdobył Valtteri Bottas. Punktowaną dziesiątkę uzupełnili Esteban Ocon z Alpine, Yuki Tsunoda z AlphaTauri Fernando Alonso z Alpine i Guanyu Zhou. Chińczyk w pierwszym wyścigu F1 w karierze wywalczył punkty dla Alfa Romeo F1 Team ORLEN.

GP Bahrajnu 2022 – Wyniki

Przeczytaj również