Wraz z wybuchem wojny w Ukrainie, zespół Haas postanowił zerwać umowę ze swoim głównym sponsorem, który powiązany jest z Władimirem Putinem. Firma Uralkali zapewniła również miejsce w Formule 1 Nikicie Mazepinowi. W związku z tym warto przyjrzeć się, którzy sponsorzy byli odgórnie wykluczani z Formuły 1.
Papierosy na cenzurowanym
Nie ma wątpliwości, że najbardziej kultowe barwy w motorspocie w większości związane są z wyrobami tytoniowymi. Wystarczy wspomnieć już kultowe barwy Marlboro. Jednakże wraz ze zwiększeniem świadomości na temat zagrożenia zdrowia, jakie pojawia się wraz z korzystaniem z wyrobów tytoniowych, Unia Europejska zdecydowała się zakazać reklamy tych produktów od 2005 roku.
FIA wówczas zdecydowała się na identyczny krok we wszystkich międzynarodowych seriach. W 2003 roku zmieniono jednak zdanie i ograniczenie zamieniło się w zalecenie. Wykorzystało to Ferrari, które w krajach, gdzie zakaz nie obowiązywał nadal pokazywało logo Marlboro. Za sprawa transmisji telewizyjnych było jednak widoczne na całym świecie. W użyciu był również niesławny „kod kreskowy”, który przy dużych prędkościach rozmazywał się w przekazach na tyle, że przypominał logo tytoniowego producenta. Marlboro zniknęło z nazwy zespołu dopiero w 2011 roku.
Luka w przepisach sprawiła, że Ferrari wkrótce rozpoczęło promowanie Mission Winnow, które powiązane jest z koncernem Philip Morris International, właścicielami Marlboro. Logo pojawiało się na wybranych wyścigach, ale w tym sezonie zniknęło z auta.
Z wyrobami tytoniowymi powiązany jest również McLaren. Ekipa współpracują z British American Tabacco i w 2019 roku uruchomili kampanię „Lepsze jutro”, która promuje e-papierosy i produkty nikotynowe.
Alkohol, to zależy
Czasami na podium wyścigów Formuł 1, ze zawodnicy swoje triumf nie świętują tradycyjnym szampanem, a wodą różaną. Wszystko spowodowane jest zakazem reklam alkoholu m.in. w Bahrajnie, Abu Zabi i wcześniej w Rosji. Firmy alkoholowe mogą być jednak nawet sponsorami tytularnymi imprez. Tak było w przypadku GP Belgii w 2018 i 2019 roku, które wspierane było przez Johnnie Walkera.
Dużym sponsorem F1 są również piwa Heineken, choć te starają się promować napoje bezalkoholowe łącząc reklamę z kampanią społeczną, by nie jeździć pod wpływem alkoholu.
Różne przepisy przysporzyły również pewne problemy ekipie Williamsa, która w latach 2014-2018 współpracowała z Martini. Podczas GP USA 2017 Lance Stroll musiał jeździć w nieco zmienionych barwach, ponieważ nie miał 21 lat i nie mógł być twarzą wyrobów alkoholowych. We Francji ponadto jest zakaz promocji jakichkolwiek producentów alkoholu, nawet gdy reklamują napoje 0%.