Singapur w F1
Singapur zadebiutował w Formule 1 w 2008 roku. Na kartach historii zapisał się Fernano Alonso, który w barwach Renault pokonał Nico Rosberga, który wówczas jeździł dla Williamsa. Podium uzupełnił Lewis Hamilton. Dla Hiszpana była to 20 wygrana w Formule 1 i pięćdziesiąte podium. Niemiec zaliczył 50 wyścig w karierze, a Jenson Button 150. Na torze pojawił się również Robert Kubica, który został sklasyfikowany na jedenastej pozycji. Rok później Polak wywalczył ósme miejsce. W 2010 roku w barwach Renault obecny kierowca ORLEN Team był siódmy.
Rekordzistą pod względem liczby zwycięstw jest Sebastian Vettel, który triumfował pięć razy. Cztery zwycięstwa w swoim dorobku ma Lewis Hamilton. Na najwyższym stopniu podium stawali także Fernando Alonso (2) i Nico Rosberg (1). Niemiec jest również najlepszy w statystyce miejsc na podium. Szampana smakował osiem razy. Sześć razy w czołowej trójce był Lewis Hamilton, a pięć razy Fernando Alonso.
W stawce konstruktorów cztery triumfy ma Mercedes, a po trzy Ferrari i Red Bull. Z jednego zwycięstwa cieszył się ekipy Renault i McLarena. Pod względem miejsc na podium Red Bull może pochwalić się trzynastoma finiszami w czołowej trójce. Ferrari ma osiem, a Mercedes sześć podiów.
Powrót na ulice
Tor Marina Bay powstał w 2008 roku i został zaprojektowany przez Hermana Tilke. Zawodnicy zmierzą się z pętlą mierzącą 5063 metry, na której znajdują się 23 zakręty. W tym roku zdecydowano się wyznaczyć trzy strefy DRS. Pierwsza znajdzie się na prostej start-meta. Drugi raz kierowcy będą mogli użyć systemu między zakrętami 5 i 7. Trzecia strefa znajdzie się między trzynastką i czternastką.
Jazdy rozpoczną się tradycyjnie w piątek na który zaplanowano dwa treningi. Pierwsza godzinna sesja rozpocznie się o 12:00 czasu polskiego. Druga godzina przygotowań rozpocznie się o 15:00.
Sobota to klasycznie trzeci trening (12:00) oraz kwalifikacje. Walka z czasem rozpocznie się o 15:00. Wyścig na dystansie 61 okrążeń wystartuje o 14:00 czasu polskiego.
Czytaj też: Mazepin walczy z Haasem: – Nie mają prawa łamać prawa