RSMP 2022 na start! Rajd Świdnicki-Krause zapowiada się arcyciekawie!

Rajd Świdnicki-Krause, kultowa impreza w rajdowych kalendarzach w kraju nad Wisłą już w ten weekend rozpocznie kolejną batalię o tytuły mistrzów Polski. Legendarne oesy w Górach Sowich i okolicach pięćdziesiąty raz sprawdzą umiejętności pretendentów.

RSMP 2022 na start! Rajd Świdnicki-Krause zapowiada się arcyciekawie!
Podaj dalej

Trochę historii

Pierwszy raz zawodnicy mogli rywalizować, wówczas na trasach Rajdu Elmot, w 1972 roku. W lokalnej imprezie najlepsi byli Stefan Saliński i Marian Kielar w Syrenie 104. W kolejnych latach impreza pięła się na drabinie rajdowych cykli i po kilku imprezach organizowanych w strefie, w 1978 roku zadebiutowała w mistrzostwach Polski. Historycznymi triumfatorami zostali Maciej Stawowiak i Ryszard Żyszkowski, którzy skorzystali z Polskiego Fiata 125p 2000. Od tego czasu rajd jest nieodłącznym elementem krajowego czempionatu.

fot. Kaja Wróblewska

Mało który kibic wie, że rajd w swojej przeszłości stanowił również rundę mistrzostw Europy. W czempionacie Starego Kontynentu zadebiutował w 1998 roku. Impreza otrzymała współczynnik 2, który nie przyciągnął największych gwiazd, ale na kartach historii zapisali się Janusz Kulig i Jarosław Baran. Duet prezentował wówczas swój kunszt w Renault Megane Maxi. Rok później utrzymano status rundy mistrzostw Europy, ale nie zmienił się współczynnik. Najlepsi byli Krzysztof Hołowczyc i Jean-Marc Fortin w Subaru Imprezie S5 WRC.

Rekordzistami imprezy są Marian Bublewicz i Janusz Kulig, którzy wygrywali pięciokrotnie. Cztery triumfy ma Grzegorz Grzyb, który może dołączyć w tym roku do wielkich mistrzów. Były mistrz Polski może pochwalić się za to największą liczbą startów. W zeszłym roku zaliczył oczko. Na podium najczęściej stawali Andrzej Koper i Tomasz Kuchar. W czołowej trójce byli klasyfikowani dziewięć razy.

Bogata lista

W pierwszej rundzie rajdowych mistrzostw Polski powalczą 64 duety. Jedynkę od organizatorów otrzymali zeszłoroczni triumfatorzy: Kacper Wróblewski i Jakub Wróbel. Duet ORLEN Team zaprezentuje się w dobrze znanej Skodzie Fabii Rally2 evo.

fot. Kaja Wróblewska

Załoga wspierana przez PKN ORLEN z pewnością nie będzie mogła mówić o łatwiej rywalizacji. Powtórzenie zeszłorocznego wyczynu może okazac się niezwykle trudne. W szranki z nimi stanie trzynaście załóg w autach klasy R5/Rally2. Pięć z nich, podobnie jak Wróblewski z Wróblem, skorzysta ze Skody Fabii. Cztery duety przywiozą Hyundaie i20. Stawkę uzupełniają Volkswagen Polo, Ford Fiesta, Citroen C3 i Citroen DS3. Lista zgłoszeń dostępna jest tutaj.

Nowości i klasyki

Tradycyjnie już załogi zmierzą się z kultowymi trasami w Górach Sowich i Wałbrzyskich, ale na pięćdziesiątą edycję organizatorzy postanowili przygotować odcinki, które dawno nie były wykorzystywane lub zadebiutują w imprezie.

Rajd zaplanowano w dniach 23-24 kwietnia. Zanim załogi zmierzą się z czasem na odcinkach specjalnych przygotowano testową próbę. Tym razem ostatnie przygotowania do startu odbędą się na drodze prowadzącej ze Świdnicy do Złotego Lasu po równym jak stół asfalcie.

Właściwa batalia rozpocznie się popołudniu. Pierwszy etap składa się z czterech odcinków. Na start i koniec rywalizacji zaplanowano superoes na ulicach Świdnicy. Między miejskimi próbami załogi zmierzą się z dawno nie używanymi oesami Świdnica-Zagórze Śląskie oraz Walim-Rościszów. Pierwsza z prób mierzy 17,1 km, a druga 8,85km.

Niedzielną część batalii podzielono na dwie pętle składające się z trzech odcinków. Dzień rozpocznie oes prowadzący z Ludwikowic do Kamionek. Tym razem załogi jednak wystartują na drodze zlokalizowanej bardziej na zachód, co oznacza przejazd przez Sokolec. Drugą próbą dnia będzie kultowy Rościszów-Walim, a na zakończenie odwrócona i wydłużona o przejazd przy Jeziorze Lubachowskim próba z pierwszego dnia Zagórze Śląskie-Świdnica. Łącznie odcinki drugiego dnia mierzą 87,7 km.

Przeczytaj również