Rovanpera był bez szans! Pokazał swój kunszt!

Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen nic nie zrobili sobie z pierwszej pozycji startowej na początku Rajdu Portugalii i wygrali szutrową rundę mistrzostw świata. Toyota po Power Stage Fafe świętuje kolejny w historii dublet, a niewiele brakowało do tripletu.

Rovanpera był bez szans! Pokazał swój kunszt!
Podaj dalej

Rovanpera był bez szans

Przed startem wielu zawodników mówiło o tym, że pozycja startowa na trasach Rajdu Portugalii jest niezwykle ważna. Fin za kierownicą Yarisa Rally1 otwierał stawkę, ale poniósł na tyle małe straty, że w sobotę i w niedzielę odrobił je z nawiązką, co pozwoliło mu świętować piąte zwycięstwo w mistrzostwach świata. 21-latek w ten sposób dołączył do m.in. Elfyna Evansa, Markko Martina i Krisa Meeke’a w klasyfikacji wszech czasów. Ponadto Fin zgarnął pięć bonusowych punktów za Power Stage.

Jesteśmy na dobrej drodze. Start jako pierwszy i walka o zwycięstwo była naprawdę interesująca. Dziękuję pilotowi i zespołowi. Warunki były trudne, a nasz samochód idealny jak zawsze. Każdy może być szczęśliwy – komentował Rovanpera.

Z drugiego miejsca ostatecznie musi cieszyć się zespołowy kolega Rovanpera: Elfyn Evans. Po słabszym początku sezonu dla Brytyjczyka była to ostatnia szansa, by całkowicie nie stracić szans na walkę o mistrzostwo. Na mecie stracił do młodszego partnera z ekipy 15,2 sekundy. Brytyjczyk świętuje dwudziestą wizytę w czołowej trójce.

Zdecydowanie potrzebowaliśmy tego wyniku. Oczywiście jesteśmy rozczarowani niedzielnymi rezultatami, ale chylę czoła przed Kalle. Z mojej strony, dobrze jest wrócić na podium i powinniśmy być w stanie coś z tego stworzyć – mówił Evans.

Podium na otarcie łez Hyundaia

Trzecie miejsce po walce do ostatniego odcinka wywalczył Dani Sordo, który zadebiutował za kierownica auta klasy Rally1. Hiszpan po fantastycznym ataku na Power Stage wyprzedził Takamoto Katsutę, który mógł zapewnić Toyocie triplet. Obu kierowców na mecie dzieliło 2,1 sekundy.

Dałem z siebie wszystko. Taka zasługuje na to tak samo jak my. Przez cały weekend nie byliśmy najszybsi na odcinkach, więc dobrze byłoby skończyć na trzecim miejscu. Chcę jednak być szybszy – podsumował Sordo.

Na piątym miejscu sklasyfikowano Thierry’ego Neuville’a, który zaliczył kolejny rajd pełen problemów. Za Belgiem znalazł się jego zespołowy kolega: Ott Tanak. Dopiero na siódmym miejscu znalazł się najszybszy z obozu M-Sportu: Pierre-Louis Loubet, za którym pojawili się Craig Breen i Adrien Fourmaux. Punktowaną dziesiątkę uzupełnił najlepszy w WRC2: Yohan Rossel. Triumf na ostatniej próbie zaprzepaścił Teemu Suninen, który wypadł z trasy.

Rajd Portugalii – Wyniki

Przeczytaj również