Najdłuższa droga do stolicy
Zawodnicy mierzyli się dziś z drogą wiodącą z Al Qaisumah do stolicy Arabii Saudyjskiej: Rijadu. Na trasie wyznaczono najdłuższy w tegorocznej edycji odcinek, który mierzył 465 kilometrów. Próba składała się głównie z dróg szutrowych, które stanowił 79%. W 3/4 odcinka organizatorzy jednak przygotowali zmagania na piasku i wydmach, które stanowiły odpowiednio siedem i dwanaście procent trasy. Pozostałe dwa procenty to dno wyschniętego jeziora. Dodatkowo do pokonania były 242 kilometry dojazdówki.
1-2-3 Kamaz
Najszybszy na dzisiejszym odcinku był Eduard Nikołajew, który przewodził stawce od 80 kilometra próby. Rosjanin na chwilę oddał prowadzenie Andriejowi Karginowowi, ale ten jako pierwszy z ekipy KAMAZ-a zaliczył poważniejsze problemy i na mecie stracił blisko półtorej godziny.
Z pecha zespołowego kolegi skorzystał Anton Szibałow, który z kolejnym punktem kontrolnym piął się w górę klasyfikacji. Na mecie był wolniejszy od triumfatora próby o trzy minuty i 35 sekund. Etapowe podium ze stratą pięciu minut i 35 sekund uzupełnił Dmitrij Sotnikow.
Bliski wywalczenia trzeciego miejsca był Janus van Kasteren, którego mechanikiem jest Darek Rodewald. Iveco plasowało się na trzecim miejscu od 314 kilometra, ale oddało jet w końcówce etapu. Na mecie do czołowej trójki zabrakło dziewięciu sekund.
Po czterech etapach Dmitrij Sotnikow ma sześć minut i 10 sekund zapasu nad Eduardem Nikołajewem. 25 minut i 5 sekund traci Anton Szibałow. Janus van Ksteren z Darkiem Rodewaldem są na czwartej pozycji. Do podium brakuje im ponad 23 minut. Blisko dziesięć minut do załogi IVECO traci Ales Loprais.