Robert Kubica walczy o podium. Pierwsza godzina Le Mans za nami

Deszcz, wiele kolizji oraz walka Roberta Kubicy o podium w LMP2. Tak w skrócie wyglądała pierwsza godzina rywalizacji w 24h Le Mans. Również faworyci mieli spore problemy.

Robert Kubica walczy o podium. Pierwsza godzina Le Mans za nami
Podaj dalej

Kolizje tuż po starcie

Wyścig ze względu na opady deszczu rozpoczął się za samochodem bezpieczeństwa. Właściwa rywalizacja ruszyła po trzynastu minutach.

Pierwsze okrążenie okazało się pechowe dla faworytów. Toyota z numerem osiem została uderzona w tył przez jeden z Glickenhausów. Sebastien Buemi popełniał na torze kolejne błędy i znalazł się z tyłu stawki. Na czele pojawiła się Toyota z siódemką, która miała za sobą Alpine i dwa Glickenhausy. Robert Kubica znajdował się na siódmym miejscu, trzecim w LMP2. Tuż przed Polakiem sklasyfikowani byli Antonio da Costa z ekipy JOTA oraz Will Stevens z Panis Racing.

Na drugim okrążeniu obrócił się Nicolas Lapierre z Alpine i spadł na dalsze miejsce. W ten sposób Robert Kubica awansował na szóste miejsce. Polak utrzymywał trzecią pozycję w LMP2. Do lidera tracił około ośmiu sekund, a do drugiego kierowcy około trzech.

Zaczęło przesychać

Po trzydziestu minutach jazd sędziowie poinformowali, że za kolizję z Toyotą Glickenhaus otrzymał karę stop&go. Prowadząca siódemka japońskiej marki miała już ponad pół minuty zapasu nad rywalami. W LMP2 Da Costa z ekipy JOTA miał ponad dziesięć sekund zapasu nad Willem Stevensem z Panis Racing i ponad 15 sekund zapasu nad Robertem Kubicą. Polak musiał bronić się przed atakami Nycka de Vriesa z G-Drive Racing. Holender wyprzedził kierowcę ORLEN Team w 38 minucie jazd. Alex Brundle z polskiej ekipy Inter Europol Competition był dziewiąty w stawce, piąty w LMP2.

Po godzinie jazd i pierwszych pit stopach Mike Conway miał ponad 40 sekund zapasu nad najszybszym w klasie LMP2 Felixem da Costą z ekipy JOTA. Czołową trójkę mimo problemów na początku wyścigu uzupełniała druga Toyota, która traciła ponad minutę. Czwartą lokatę zajmowali drudzy w LMP2 ekipa G-Drive Racing, którą gonił Nicolas Lapiere z Alpine. Zacięty bój o trzecie miejsce w LMP2 toczyli Giedo van der Garde i Robert Kubica. Obu kierowców dzieliła około sekunda. Inter Europol Competition znajdował się na ósmej pozycji w LMP2.

24h Le Mans – Wyniki po godzinie

 

Przeczytaj również