Red Bull albo nic. Sergio Perez czeka na decyzję

Sergio Perez, który zaliczy trzy ostatnie wyścigi w barwach Racing Point, przyznał, że pozostanie w Formule 1 tylko jeśli będzie mógł startować w zespole Red Bull Racing.

Red Bull albo nic. Sergio Perez czeka na decyzję
Podaj dalej

Meksykański kierowca po tym, gdy Racing Point zostanie przemianowane na oficjalny zespół Aston Martina straci swoje miejsce. W ekipie będą jeździć Lance Stroll i Sebastian Vettel. Perez od kilku tygodni szuka szans na pozostanie w stawce i plotkuje się o możliwym angażu do Red Bulla. Pewne jest, że w zespole pozostanie Max Verstappen. Znak zapytania cały czas pojawia się nad Alexem Albonem, po którym oczekiwano dużo lepszych rezultatów.

Czytaj też: Pięć startów, jedno podium. Przypominamy wyścigi Kubicy w Bahrajnie

Jest tylko jedna opcja. Jestem w stawce od tylu lat i chcę to kontynuować. Myślę, że jestem u szczytu mojej kariery. Chcę też iść dalej z dobrym planem i projektem. Jeśli tego zabraknie, nie utrzymam stuprocentowej motywacji do dawania wszystkiego od siebie i nie chciałbym tego brać – mówił Perez.

Jeśli zabraknie miejsca w F1 dla mnie, nie wyobrażam sobie, żebym robił coś innego. Poświęcę rok, by zastanowić się na tym, co chcę robić i zobaczę czy zatęsknię za F1. Większość kierowców odchodzi na emeryturę, a po sześciu miesiącach wariują i chcą robić cokolwiek. Muszę się wszystkiemu przyjrzeć. Nigdy tego nie doświadczyłem. Muszę patrzeć też na życie poza sportem. Czy będzie mi ono odpowiadać? Czy zatęsknię za rywalizacją, a może spodoba mi się – dodał.

Przeczytaj również