Rajd Szwecji - drugie noże w natarciu

Craig Breen, który startuje za kierownicą Hyundaia i20 N Rally1, perfekcyjnie wykorzystał swoją pozycję na drodze i prowadzi po pierwszym dniu Rajdu Szwecji.

Rajd Szwecji – drugie noże w natarciu
Podaj dalej

Rajd Szwecji – faworyci z tyłu

Craig Breen, który zalicza ograniczony program startów w mistrzostwach świata, był najlepszy na trzech odcinkach specjalnych. Zdecydowanie nie może jednak mówić o pewnym prowadzeniu. Drugi Ott Tanak traci zaledwie 2,6 sekundy. Kierowca M-Sportu ma za sobą drugiego z kierowców Hyundaia, który zalicza niepełny sezon: Esapekkę Lappiego (+11,2).

– To zdecydowanie jeden z moich najmocniejszych dni. W zeszłym roku byłem do góry nogami albo gdzie utykałem. To przyjęcie z herbatką u Szalonego Kapelusznika i wszyscy są zaproszeni – podsumował Breen.

– Jeśli chodzi o wyniki, zdecydowanie możemy być zadowoleni. Mamy znacznie więcej niż się spodziewaliśmy, ale chodzi o to, że mogliśmy być o wiele lepsi – podsumował Tanak.

– Nie było tak źle, ale czuję, ze czeka nas jeszcze więcej. Musimy zastanowić się w nocy, co zrobić i starać się jutro być lepszym. Myślę, że w naszej pozycji nie powinno wprowadzać się dużych zmian, ale czegoś spróbujemy – zapowiadał Lappi.

Liderzy za podium

Za podium sklasyfikowani są najszybsi kierowcy Toyoty: Elfyn Evans (+26,5) i Kalle Rovanpera (+31,1). Mistrz świata zmagał się z pierwszą pozycją na drodze. Czołową szóstkę zamyka Thierry Neuville (+36,8), który na jednym z oesów mocno uszkodził aerodynamikę swojego Hyundaia.

– Było całkiem nieźle. Popołudnie było lepsze, ale na ostatnim oesie nie jest tak dobrze. Nie posunąłbym się do stwierdzenia, że po dziś czujemy się pewnie, ale zdecydowanie obraliśmy właściwy kierunek – tłumaczył Evans.

– To był dla nas bardzo trudny dzień. Oczywiście warunki drogowe nie był dla nas dobre i staraliśmy się dotrzymać kroku Kalle i Elfynowi. Zrobiliśmy, co mogliśmy – mówił Neuville.

Z rywalizacją przedwcześnie pożegnał się Takamoto Katsuta. Japończyk, który był najszybszy na jednym z oesów, rozpoczął drugą pętlę rywalizacji od dachowania swoją Toyotą. Na kolejnym odcinku musiał zatrzymać się na poboczu.

W WRC2 Oliver Solberg w nowej Skodzie Fabii RS Rally2 ma trzynaście sekundy zapasu nad Samim Pajarim w bliźniaczej rajdówce. Trzeci jest był mistrz Polski: Jari Huttunen (+35,1) w starszym modelu czeskiego producenta.

Co nas czeka?

W tym roku organizatorzy zaplanowali osiemnaście odcinków specjalnych o łącznej długości 301,18 km. Pierwszego dnia zawodnicy mierzyli się z czterema powtarzanymi próbami, a najdłuższa z nich mierzyła blisko 26 kilometrów.

Była to jednak rozgrzewka przed sobotą, gdzie pętlę stworzą trzy próby, w tym najdłuższy w tegorocznej edycji imprezy oes Floda (28,25 km). Na koniec dnia dodatkowo załogi zmierzą się z dziesięciokilometrowym oesem, który dzień później będzie stanowił Power Stage. Dodatkowo w niedzielę zawodnicy dwukrotnie przejadą oes Vastervik o długości 26,48 km.

Rajd Szwecji – Wyniki po Etap 1

Przeczytaj również