Rajd Meksyku wrócił do WRC. To będzie uczta!

Rajd Meksyku, który powraca do kalendarza mistrzostw świata po trzyletniej przerwie, już w ten weekend będzie areną zmagań najlepszych.

Rajd Meksyku wrócił do WRC. To będzie uczta!
Podaj dalej

Rajd Meksyku – historia

Historia rywalizacji w kraju w Ameryce Północnej sięga 1979 roku. Wówczas zorganizowano pierwszą edycję Rajdu Ameryki, ojca współczesnego Rajdu Meksyku. Impreza do 1984 roku miała lokalny charakter, ale we wspomnianym roku pierwszy raz znalazła się w mistrzostwach Meksyku. Na kartach historii zapisał się Jaime Balmes, który prowadził Chevroleta Citationa. Rok później zorganizowano jeszcze jedną rundę krajowego czempionatu, po którym nastały lata z przerwami w organizacji.

Do regularnego przygotowania imprezy wrócono w 1997 roku. Impreza kolejny raz pojawiła się w kalendarzu mistrzostw Meksyku. nie ukrywano jest większych aspiracji, co sprawiło, że w 2002 roku na liście triumfatorów pojawił się Harri Rovanpera, który skorzystał z Peugeota 206 WRC.

WRC zawitało na dobre

Od 2004 roku impreza jest niemal nieodłączną częścią mistrzostw świata. Wyjątkiem był 2009 rok, gdy FIA wprowadziła rotację do kalendarza mistrzostw. Pierwszą historyczną rundę wygrał Markko Martin, którego pilotował Michael Park. Załoga skorzystała z Forda Focusa WRC ’03. Impreza była organizowana rok rocznie do 2020 roku. Wówczas początek ogólnoświatowego kryzysu zmusił do przerwania rywalizacji, a w kolejnych latach rajd nie był rundą mistrzostw świata. W tym roku stawka wraca do Meksyku.

Najlepszy biało-czerwony wynik należy do Janusza Kuliga i Jarosława Barana. Załoga w 2003 roku, ostatniej edycji przed organizacją mistrzostw świata, wywalczyła drugie miejsce. Lepsi okazali się jedynie Marcos Ligato i Ruben Garcia, korzystający z nowocześniejszej ewolucji Mitsubishi Lancera.

W mistrzostwach świata najlepszym wynikiem polskich zawodników jest dziesiąte miejsce Michała Kościuszki i Macieja Szczepaniaka z 2008 roku. Duet walczył wówczas w mistrzostwach świata juniorów w Suzuki Swifcie S1600. Wówczas lepszy od Polaków okazał się m.in. debiutujący wówczas w mistrzostwach świata i triumfator juniorskiej rundy: Sebastien Ogier. Obecnie współrekordzista imprezy razem z Sebastienem Loebem.

Co nas czeka w tym roku?

Na powrót do WRC organizatorzy zaplanowali 23 odcinki specjalne o łącznej długości 312,77 km. Najdłuższy odcinek specjalny odbędzie się w niedzielę. Załogi zmierzą się z próbą Otates o długości 35,63 km.

Na liście zgłoszeń pojawiło się dziesięć aut klasy Rally1. Do stałej stawki mistrzostw dołączy Sebastien Ogier. Polscy kibice będą obserwować zmagania Kajetana Kajetanowicza i Macieja Szczepaniaka oraz Daniela Chwista i Kamila Hellera. Obie załogi powalczą w WRC2.

Przeczytaj również