Tylko dziewiątka najmocniejszych
Na liście zgłoszeń znalazło się miejsce tylko dla dziewięciu kierowców w najmocniejszych autach klasy Rally1. Na czele ustawiono lidera klasyfikacji sezonu Sebastiena Ogiera, który przed przerwą w ograniczonym programie startów będzie walczył o jak największą przewagę w stawce kierowców.
Z Toyot GR Yaris skorzystają także Kalle Rovanpera, Elfyn Evans i Takamoto Katsuta. Szyki japońskiej marce spróbuje pokrzyżować Hyundai. Koreańczycy wystawią trzy modele i20 N dla Thierry’ego Neuville’a, Craiga Breena oraz Esapekki Lappiego. M-Sport postawił na Otta Tanaka i Pierre’a-Louis’a Loubeta.
Silna obsada WRC2
Mimo braku polskich emocji w tegorocznej edycji imprezy, warto śledzić batalię w stawce WRC2. Do walki o punkty zgłosiło się dziewiętnastu kierowców. Czołówkę tworzą Yohan Rossel w Citroenie C3 Rally2 oraz Emil Lindholm w Skodzie Fabii RS Rally2. Z najnowszej konstrukcji Czechów skorzystają także m.in. Gus Greensmith, Nikołaj Griazin, Sami Pajari i Erik Cais. W Fiestach Rally2 powalczą Adrien Fourmaux i Gregoire Munster.
Co nas czeka?
Rajd Chorwacji zaplanowano w dniach 20-23 kwietnia. Zawodnicy w drodze po jak najlepsze wyniki pokonają dwadzieścia odcinków specjalnych. Już na start rywalizacji nie będzie lekko. Cztery powtarzane odcinki stworzą etap o długości 130,18 km. Dodatkowo jako drugi w harmonogramie widnieje najdłuższy odcinek tegorocznej edycji zmagań: Stojdraga-Hartje mierzący blisko 26 kilometrów.
W sobotę załogi nie mogą liczyć na chwilę wytchnienia. Plan dnia zakłada przejechanie czterech powtarzanych odcinków o długości 116,60 km. Już na start każdej z pętli zawodnicy przejadą blisko 24-kilometrowy odcinek Kostanjevac-Petrus Vrh.
Niedziela to już tylko dwa powtarzane oesy o łącznej długości 54,48 km. Power Stage będzie stanowił odcinek Zagorska Sela-Kumrovec o długości 14,09 km.