Zacznijmy od tego, że wielu kierowców nie zdaje sobie nawet sprawy jakie są prawidłowe ciśnienia w oponach. Najczęściej powoduje to nieprawidłowe zużycie bieżnika, jeśli w ogóle jeszcze istnieje w naszym ogumieniu. Z raportów policyjnych możemy dowiedzieć się, że co piąty wypadek, w którym powodem był stan techniczny pojazdu, był spowodowany złym stanem ogumienia.
Jakie ciśnienie jest prawidłowe?
Ogólnie przyjmuje się, że opony powinny być napompowane do wartości 2,2 bara. Możemy to uznać za wartość uniwersalną, ponieważ w wielu samochodach będzie ona mieścić się w zaprezentowanych limitach. Jeśli jednak chcemy, by nasze ogumienie pracowało prawidłowo, a przy okazji było trwalsze, warto skrupulatnie przeanalizować etykietę producenta i często zmieniać ciśnienie w zależności od załadunku auta.
Wielu kierowców zastanawia się też, czy inaczej pompować koła z przodu i tyłu auta. Generalnie zaleca się, by każde koło było napompowane do takiej samej wartości. Wyjątek stanowią jedynie pojazdy o różnych rozmiarach opon na osiach, ale wówczas właściciele takich maszyn są o tym świadomi.
Co się stanie, gdy źle napompujesz opony?
W praktyce mamy dwa przypadki złego napompowania opon. Możemy mieć zbyt niskie ciśnienia lub zbyt wysokie. Zacznijmy od nie stosowaniu się do minimalnych wartości, ponieważ to częściej mamy niedopompowane koła.
KIEROWCO! SPÓŹNIŁEŚ SIĘ Z WYMIANĄ OPON? SPRAWDŹ NAJLEPSZE OFERTY!
Przy zbyt niskim ciśnieniu środek opon się zapada. Wówczas cały ciężar auta spoczywa na skrajnych fragmentach bieżnika, co znacząca przyspiesza jego zużywanie się. Wraz z postępującym zużyciem zmniejszają się właściwości jezdne, tracimy precyzję kierowania i stabilność w zakrętach. Zwiększa się również ryzyko pojawienia się aquaplaningu, ponieważ bieżnik nie pracuje prawidłowo. Ponadto zwiększają się opory toczenia, co zwiększa spalanie paliwa w naszym aucie.
Z drugiej strony, gdy za mocno napompujemy koła, środek opony się wybrzuszy. Wówczas jedyną powierzchnią styku z podłożem będzie środkowy pas ogumienia, a nasza przyczepność stanie się zdecydowanie mniejsza. Również bieżnik na środku będzie zużywał się dużo szybciej. Opona ze zbyt wysokim ciśnieniem łatwiej ulega uszkodzeniom po uderzeniu w krawężnik lub dziurę. Ogumienie słabiej tłumi nierówności, zwiększa się poziom hałasu, a komfort jazdy zdecydowanie spada. Przyczynia się to też do wytężonej pracy zawieszenia, a co za tym idzie szybszego zużycia podzespołów.
Czy są jakieś plusy nieprawidłowych ciśnień opon?
Wydawać się może, że jeśli coś jest nieprawidłowe, to nie znajdziemy w tym plusów. Są one jednak wykorzystywane w ekstremalnych warunkach. Obniżenie ciśnienia w oponie może zwiększyć komfort jazdy na nierównej nawierzchni. Zabieg ten jest często wykorzystywany w rajdach terenowych na piaszczystym, śniegowym lub błotnistym podłożu. Wówczas opona większą powierzchnią wgryza się w nawierzchnię.
Czytaj też: Michelin znów deklasuje rywali.
Zbyt duże ciśnienia przyczyniają się do zmniejszanie oporów toczenia, co przekłada się na mniejsze zużycie paliwa. Badania pokazują jednak, że w ten sposób zaoszczędzimy maksymalnie 0,3 litra na 100 km, co oznacza, że zapewne zaoszczędzone kwoty przeznaczymy na szybszą zmianę zużytego ogumienia.
Jak często sprawdzać ciśnienie?
Zaleca się, by robić to przynajmniej raz w miesiącu. Zaprawieni kierowcy będą robić to zdecydowanie częściej, zwłaszcza, gdy w tygodniu podróżują samotnie, a w weekend planują rodzinne weekendowe wyjazdy. Wówczas należy dostosować ciśnienia do ciężaru pojazdu.
Od 2015 roku każde nowe auto ma być wyposażone w czujnik ciśnienia powietrza, więc oczywiste jest, że gdy zapali nam się kontrolka należy zjechać do pierwszej możliwej wulkanizacji lub stacji benzynowej, by sprawdzić ciśnienia.