Były mistrz Polski i Europy wraz z powrotem do kalendarza WRC Rajdu Safari zdecydował się na start w jednej z najtrudniejszych rund czempionatu. W wieku dokładnie 91 lat i pięciu miesięcy Sobiesław Zasada został najstarszym, nie tylko kierowcą, ale również zawodnikiem w mistrzostwach świata.
Poprzedni rekordzista Leif Vold-Johansen w 1994 roku był najstarszym kierowcą, który zaliczył rundę WRC. Wówczas miał 82 lata i 3 dni. Rok później ponownie pojawił się na klasyku czempionatu, ale tym razem w roli pilota i miał 83 lata i 2 dni.
Zasada zdecydował się na start za kierownicą Forda Fiesty Rally3, a na prawym fotelu zasiadł Tomasz Borysławski. Polski duet przejechał niemal całą niezwykle wymagającą trasę imprezy i przed ostatnim odcinkiem znajdował się na osiemnastym miejscu w stawce mistrzostw świata. W klasie RC3 Zasada i Borysławski zajmowali najniższy stopień podium.
Niestety trudy rajdu dały o sobie znać na ostatnim odcinku specjalnym. W niezwykle grząskiej partii pokrytej fesz-feszem Fiesta zakopała się i nie było szans na jej wyciągnięcie. Co więcej w tył auta uderzyła kolejna załoga i uszkodzeniu uległo prawe tylne zawieszenie. O dalszej jeździe nie było mowy.
Niemniej zaliczenie rundy mistrzostw świata w wieku 91 lat to jest ogromny wyczyn i myślę, że nie jeden z nas chciałby poszczycić się taką formę. Co więcej Zasada już zapowiadał, że powróci na trasy Rajdu Safari, by zaliczyć go jako stulatek!
🇰🇪 👑 🇵🇱 Zasada adventure ended with style
🎥 https://t.co/74J5fP6zwU pic.twitter.com/LupPNmFdyt— eWRC-results (@eWRCresults) June 27, 2021