Pechowa sobota AlphaTauri. Niedziela będzie dla nich?

Zespół AlphaTauri liczył na zdecydowanie więcej podczas sprinterskiej soboty w Baku, ale pozytywne myśli nie opuszczają ekipy przed niedzielnym wyścigiem głównym.

Pechowa sobota AlphaTauri. Niedziela będzie dla nich?
Podaj dalej

Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z PKN ORLEN.

Pechowy Tsunoda

Yuki Tsunoda nie zdołał w sprinterskich kwalifikacjach przejechać czystego okrążenia i niestety był osiemnasty. Jeszcze większy pech dopadł do w wyścigu, którego nie ukończył.

– Dziś rano mogliśmy dostać się do SQ2, ale niestety nie miałem okazji, by zaliczyć szybkie okrążenie. Tempo jakie prezentowaliśmy było podobne do wczorajszego, ale na torze panował większy ruch. Oczywiście wynik kwalifikacji był frustrujący. Było jednak interesujące zobaczenie wszystkich na tej samej mieszance ogumienia – mówił Tsunoda.

– Na pierwszym okrążeniu doszło do kontaktu miedzy mną i Nyckiem, gdy próbowałem do wyprzedzić. Nie miałem miejsca i po zderzeniu moje przednie skrzydło zostało uszkodzone. Pojawiła się podsterowność i uderzyłem w ścianę. Mój wyścig dobiegł końca. To bardzo frustrujące, ponieważ nie byliśmy w stanie zmaksymalizować szansy. Na jutro zresetuję się i startując z dobrej pozycji postaram się o jak najwięcej punktów. Nasz samochód dobrze pasuje do tego toru, więc potencjał jest ogromny – zapowiadał.

De Vries zyskiwał pozycje

Nyck de Vries rozpoczął dzień od dwudziestego rezultatu w sprinterskich kwalifikacjach. W trakcie walki bok w bok zdołał awansować na czternastą pozycję.

– Brakowało nam przyczepności w SQ1. Opony był dalekie od gotowych. Wydaje mi się, że wielu miało podobne problemy. Nie mieliśmy jednak szans, by to wykorzystać. Tor był bardzo świeży. Pierwsze okrążenie było rozgrzewkowe, a kolejne zostało przerwane – mówił de Vries.

– W wyścigu sprinterskim patrzeliśmy na pozytywy. Mieliśmy zachęcające tempo i pędziliśmy do przodu. W porównaniu z innymi samochodami ze środka stawki, nie mieliśmy tak dużych problemów z oponami. Co jest zachęcające na niedzielę. Zyskaliśmy cztery pozycje na siedemnastu okrążeniach, więc jeśli utrzymam to w wyścigu będę szczęśliwy. Dobrze było pojechać w warunkach wyścigowych. Daje to wyobrażenie, jak będzie wyglądała walka na pierwszych okrążeniach. Nasza prędkość maksymalna jest lepsza niż wcześniej. Zespół włożył sporo wysiłku w skoncentrowanie się na tym aspekcie samochodu. Wierzę, że nasz pakiet da nam jutro punkty – dodał.

Przeczytaj również