Skoda Fabia w perfekcyjnej wersji
Skoda od wielu lat prowadzi swój rajdowy projekt, który obecnie opiera się na nowej Skodzie Fabii RS Rally2. Nowa konstrukcja w debiucie wygrała niemiecki Rajd Lausitz, a w styczniu miała okazję pojawić się na trasach mistrzostw świata.
Kierowcy nowego pojazdu nie dawali szans rywalom na pojedynczych odcinkach specjalnych Rajdu Monte Carlo. Skoda była najszybsza na szesnastu z osiemnastu odcinków specjalnych. Jedynie uznany protest Yohana Rossela sprawił, ze czeska marka musi poczekać na pierwszy triumf. Ostatecznie zawodnicy w nowych Skodach wywalczyli drugie, czwarte, siódme, dziesiąte i dwunaste miejsce.
M-Sport nie ma obaw
Głos w sprawie nowej Fabii zabrał szef M-Sportu w WRC: Richard Millener. Brytyjski tuner wystawia Fiesty Rally2. Najwyżej sklasyfikowana na Rajdzie Monte Carlo znalazła się na piątej pozycji, blisko dwie minuty za triumfatorem. Adrien Fourmaux tylko dwukrotni był w stanie pojawić się na oesowych podiach. Mimo tego Millener nie obawia się dominacji czeskiej konstrukcji.
– Oczywiście trochę denerwuje fakt, że wokół Skody ejst tyle szumu. Chcelibyśmy, by mówiło się tyle o Fieście, ale dobrze jest powiedzieć, że przepisy techniczne działają bardzo dobrze. Nikołaj dominował, ale to nie zależało od samochodu, którym jechał. Jeśli spojrzysz na pozostałe auta, Skoda nie wywalczyła 1-2-3 – mówił Millener dla DirtFisha.
– Oliver też wykonał świetną pracę, ale powiedziałbym, że to bardziej poziom kierowców. Jeśli Yohan i Stephane są w stanie konkurować w Citroenach, które są starszymi konstrukcjami, podobnie jak Fiesta, a Chris Ingram walczy w poprzedniej generacji Skody, dobrze wiedzieć, że wszystkie samochody są blisko. Minęło trochę czasu od kiedy wprowadziliśmy nowe auto Rally2. Skoda dominowała i wywieraliśmy na nią dużą presję marketingową – dodał.
Zwycięstwo w Szwecji?
Szansę na pierwszy triumf w mistrzostwach świata Skoda będzie miała podczas Rajdu Szwecji, który zaplanowano w dniach 9-12 lutego. Z nowych Fabii RS Rally2 skorzystają między innymi Oliver Solberg, Emil Lindholm, Nikołaj Griazin i Sami Pajari. Z nowej konstrukcji skorzysta także jedyny Polak na liście: Michał Sołowow.
