Mistrzowie z Kubicą pokazują klasę. Świetny początek weekendu

Zespół WRT, który wraz z Robertem Kubicą już podczas poprzedniej rundy European Le Mans Series zapewnili sobie mistrzowskie tytuły, na start finałowych zmagań pokazał rywalom, że nie zamierzają odpuścić walki.

Mistrzowie z Kubicą pokazują klasę. Świetny początek weekendu
Podaj dalej

Portugalski finał sezonu

Na koniec tegorocznej rywalizacji w European Le Mans Series zaplanowano wyścig w portugalskim Portimao. Na dziś przygotowano jeden trwający 90 minut trening. Wieczorem najmniej doświadczeni kierowcy legitymujący się brązowymi licencjami będą mieli jeszcze jedną okazję do jazd. Oznaczało to, że ekipa Roberta Kubicy ma już za sobą piątkowe jazdy.

Mocny cios na start

Ekipa WRT już na początek sesji postanowiła sprawdzić tempo kwalifikacyjne. Jako pierwszy za kierownicą Oreci w barwach PKN ORLEN pojawił się Louis Deletraz. Szwajcar spędził na torze dziesięć minut i popisał się rezultatem 1:32,305. Ostatecznie okazało się, że w trakcie sesji nikt nie był w stanie zbliżyć się do rezultatu Deletraza.

Jako drugi za kierownicą pojawił się Yifei Ye. Chińczyk nie miał jednak szczęścia i po trzech minutach jazd musiał przerwać program testowy. Na torze zatrzymało się auto Inter Europol Competition i wywieszono żółte flagi. Przerwa w jazdach trwała około 10 minut. Ye od razu powrócił na tor i łącznie zasiadał za kierownicą 25 minut. Na najlepszym okrążeniu stoper zatrzymał się na rezultacie 1:33,082.

Robert Kubica został dziś trzecim kierowcą, który dostąpił możliwości sprawdzenia Oreci. Polak zaliczył wyjazdy z większym obciążeniem paliwa. Podczas dwóch dziesięciominutowych jazd uzyskał najlepszy rezultat na poziomie 1:33,281. Na sam koniec sesji za kierownicę powrócił na chwilę Louis Deletraz.

Rywale walczę o podium

Niezwykle ciekawie było za plecami ekipy WRT. Siedem ekip pierwszego treningu znalazło się w pół sekundy. 0,135 sekundy słabsi okazali się kierowcy G-Drive Racing. Aurus okazał się jednak o zaledwie 0,03 sekundy lepszy od zawodników IDEC Sport i COOL Racing. Dodatkową jedną dziesiątą stracili zawodnicy Panis Racing, a czołowa szóstkę zamknął drugi Aurus.

W LMP3 najlepsza była polska ekipa Inter Europol Competition, która miała aż 0,432 sekundy zapasu nad kierowcami DKR Engineering. Drugie auto „piekarzy” z Mateuszem Kaprzykiem w składzie znalazło się na jedenastej pozycji. W zespole zadebiutował także Patryk Krupiński. Team Virage został sklasyfikowany na siódmym miejscu.

Co nas czeka dalej?

Na dziś zaplanowano jeszcze trening dla brązowych kierowców, w którym zabraknie zespołu WRT. Ostatnie przygotowania do rywalizacji zaplanowano na jutrzejszy ranek. Popołudnie będzie stało pod znakiem kwalifikacji. Niedziela to ostatnia w tym roku czterogodzinna walka o triumf.

Przeczytaj również