Mercedes na czarno
Wraz ze zbliżaniem się do początku sezonu Formuły 1 kolejne ekipy prezentują swoje auta. Wśród nich nie mogło zabraknąć Mercedesa, który marzy o powrocie na mistrzowską ścieżkę.
Zespół tworząc model W14 bazował na doświadczeniach z W13. Nowy pojazd ma DNA swojego poprzednika, ale znacząco zmodyfikowano nadwozie, zwłaszcza w obszarze pokrywy silnika oraz podwozie.
Na torach za kierownicami W14 powalczą Lewis Hamilton i George Russell. Rezerwowym w tym sezonie będzie Mick Schumacher.
Powrót na szczyt
– Nasze nadzieje i oczekiwania zawsze pozwalają na walkę o mistrzostwo świata. Nasi konkurenci jednak byli bardzo mocni w zeszłym roku i nadrabiamy zaległości. Rywalizacja w czołówce wymaga odporności, pracy zespołowej i determinacji. Stawiamy czoła każdemu wyzwaniu. W tym roku idziemy na całość, by wrócić na szczyt – zapowiadał Toto Wolff, szef zespołu.
Zespół nie czekał do przedsezonowych testów, by sprawdzić możliwości nowej maszyny. Przed wylotem do Bahrajnu auto pojawiło się na Silverstone.
– Wspaniale jest być na dobrej drodze w W14. Było bardzo zimno, ale samochód prowadził się płynnie i ukończyliśmy wszystkie okrążenia. Wiemy, że przedsezonowe testy w Bahrajnie będą pierwszym testem samochodu. Niemniej jednak wygląda świetnie na torze. Wrażenia z wnętrza samochodu są jak dotąd bardzo dobre – mówił George Russell.