Nowa przygoda Ogiera
Ośmiokrotny rajdowy mistrz świata od dłuższego czasu przymierzał się do regularnych startów w wyścigach. Francuz miał nawet okazję testować hybrydową Toyotę, ale ekipa stwierdziła, że jest za wcześnie, by w tegorocznym wyścigu Le Mans wystawić trzy auta. Sam kierowca chce również stopniowo zdobywać doświadczenie w nowej rywalizacji.
W ten sposób Sebastien Ogier dołączył do zespołu Richard Mille Racing, który będzie rywalizował w klasie LMP2. Bezpośrednim rywalem Francuza będzie m.in. Robert Kubica, co zapowiada fantastyczny rewanż po przygodzie Polaka z rajdami.
Z kim pojedzie Ogier?
Francuz na torach zaprezentuje się razem z Lilou Wadoux i Charles Milesi. Wadoux jest pierwszą kobietą, która wygrała wyścig Alpine Elf Europa Cup i uznawana jest za niezwykły talent i wschodzącą gwiazdę motorsportu. Milesi jest już dobrze znany w wyścigowym środowisku. W zeszłym roku wraz z ekipą WRT wygrał trzy wyścigi FIA WEC, w tym 24-godzinną batalię w Le Mans. Francuz przyczynił się również do wywalczenia przez ekipę mistrzostwa świata w stawce LMP2 i przez Toyotę został wybrany do testów hybrydowej konstrukcji podczas jazd przeznaczonych dla młodych kierowców.
Two amazing days behind the wheel of the new @TGR_WEC car in the books! Thank you to everyone who made this possible. More news soon! Now catching up on some sleep 😅 pic.twitter.com/2MR7T2M0o0
— Sébastien Ogier (@SebOgier) January 26, 2022
– Do tej pory koncentrowałem się na karierze rajdowej, ale od dawna myślałem, że wyścigi długodystansowe mogą być dobrym wyzwaniem. LMP2 to fascynująca kategoria i najlepszy sposób na osiągnięcie najwyższego poziomu i doskonalenie się w tej dyscyplinie. Na pewno jestem nowicjuszem, ale chcę się dobrze bawić i oceniać, co jest możliwe. Sprawdzę, jak blisko mogę zbliżyć się do najlepszych – mówił Ogier.
– Wszyscy są podekscytowani. Charles, Lilou i ja podchodzimy z trzech różnych światów i ciekawie będzie połączenie naszych doświadczeń z Richardem Millem. To kusząca przygoda, ale mam świadomość, że muszę się wiele nauczyć i zdobyć sporo doświadczenia. Zawsze miałem zdolność do szybkiej adaptacji w rajdach. Mam nadzieję, ze tak samo będzie na torach – dodał.
Kiedy debiut?
Sezon rozpocznie się za nieco ponad miesiąc. W dniach 12-13 marca zaplanowano oficjalny prolog w Sebring. Tydzień później cała stawka powalczy na dystansie tysiąca mil w pierwszej rundzie sezonu.