Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z ORLEN.
Kubica w zmiennych warunkach
Weekend w Japonii stał pod znakiem zmiennych warunków. Już podczas treningów kierowcy nie mieli łatwo. Zespół Roberta Kubicy cały czas pojawiał się jednak w czołówce tabeli z czasami, co dobrze wróżyło przed kwalifikacjami. W nich o pole position walczył Louis Deletraz, ale do wywalczenia pierwszego pola startowego zabrakło zaledwie 0,091 sekund i pozostała radość z drugiej pozycji.
Wyścig rozpoczął Rui Andrade, który po zamieszaniu na starcie utrzymał drugie miejsce. Po zjechaniu z toru samochodu bezpieczeństwa Portugalczyk spadł na szóstą pozycję, którą utrzymywał do zmiany. Jako drugi za kierownicą Oreci pojawił się Robert Kubica. Solidne tempo Polaka pozwalało awansować i po przejęciu samochodu przez Louisa Deletraza ekipa znalazła się na czele stawki. Dzięki świetnej strategii w ostatniej godzinie jazd ekipa Roberta Kubicy zapewniła sobie triumf, który przybliża ją do mistrzostwa świata.
Przed ostatnią rundą sezonu zespół WRT z numerem 41 ma 33 punkty zapasu nad polskim Inter Europol Competition. Do zdobycia w ostatniej rundzie sezonu: 8-godzinnej rywalizacji w Bahrajnie będzie maksymalnie 39 punktów.
Kubica komentuje
– Poszło nam dobrze. Spędziliśmy miłe popołudnie jeżdżą po torze Fuji. To nie był łatwy weekend ze względu na zmieniające się warunki, ale podjęliśmy właściwe decyzje. Dobrze się spisaliśmy i wygraliśmy! Ważne jest, by pozostawać przed naszymi głównymi rywalami. Przed Bahrajnem jesteśmy w dobrej pozycji. Cieszę się, że mogę kontynuować serię miejsc na podium w tak konkurencyjnej klasie. To podkreśla jakość pracy i podejście – mówił po wyścigu Robert Kubica.
– Po kilku trudnych startach w GT3 naprawdę miło jest przeżyć taki weekend jak ten. Niewiele można powiedzieć. To był po prostu idealny weekend dla wszystkich członków zespołu. Kierowcy spisali się znakomicie, ekipa bezbłędnie przeprowadzała pit stopy, a strategia była właściwa. Przed finałową rundą wracamy do domu z podwójnym podium i umacniamy naszą przewagę w mistrzostwach. Bardzo satysfakcjonujące jest również zapewnienie trzeciego triumfu w Japonii. Ten kraj kocha sporty motorowe – dodał szef zespołu Vincent Vosse.