Kubica bez planów na kolejny rok. COVID utrudniania podjęcie decyzji

Robert Kubica przyznał, że pandemia koronawirusa mocno komplikuje rozmowy dotyczące sezonu 2021 i jak na razie Polak nie ma konkretnych planów na starty.

Kubica bez planów na kolejny rok. COVID utrudniania podjęcie decyzji
Podaj dalej

Historię kierowcy ORLEN Team zna niemal cały świat. Po fatalnym w skutkach wypadku na Ronde di Andora zdołał powrócić do sportowej rywalizacji i F1. W tym roku rywalizuje w serii DTM, a w miniony weekend wywalczył pierwsze podium. Ponadto jest kierowcą testowym zespołu Alfa Romeo Racing ORLEN.

Polak zapytany, jak wyglądają jego plany na kolejny rok przyznał: – To trudne pytanie. DTM nieco zmienia swoje DNA, ale nadal oferuje wysoki poziom rywalizacji i mam nadzieję, że tak pozostanie. Sam muszę zobaczyć, co jest możliwe i co chciałbym robić. Musimy poczekać, ponieważ koronawirus wszystko opóźnia. Potrzebujemy czasu, by podjąć decyzję.

Robert Kubica bolid orlen

F1 2010 i 2020 okiem Kubicy

Polak w rozmowie z holenderskimi mediami został poproszony również o porównanie Formuły 1, w której ścigał się przed i po wypadku na Ronde di Andora.

Prawdopodobnie największą zmianą było podejście do kwalifikacji i wyścigów. W przeszłości ta różnica między sesjami nie była tak duża. Można było atakować. Samochód był o 130 kilogramów lżejszy i miał dużo mniej paliwa. Teraz musisz mieć paliwo na cały wyścig i różnice są ogromne.

Obecnie zwolnienie tempa może być najszybszym sposobem dojechania do mety, choć może się to wydawać paradoksalne. Teraz chodzi o kontrolowanie siebie, co jest nienaturalne. W innych seriach musisz dawać z siebie wszystko. W Formule 1 czasem musisz zrobić mniej, by uzyskać dobry wynik – zakończył.

Czytaj też: Robert Kubica i jego powrót do WRC. Czy to może się wydarzyć i dlaczego po cichu wszyscy tego potrzebujemy?

Finał DTM bez kibiców

Przed kierowcą ORLEN Team pozostała jeszcze jedna runda DTM w Hockenheim. Organizatorzy poinformowali, że odbędzie się ona bez udziału kibiców.

Władze Badenii-Wirtembergii w obliczu drastycznych wzrostów zachorowań na COVID-19 wprowadzają kolejne obostrzenia i jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie istnieje ryzyko odwołania ostatniej rywalizacji aut Class 1. Rundę zaplanowano w dniach 7-8 listopada.

Przeczytaj również