Rozstrzygnęła Portugalia
O losach pucharu Europy w rajdach baja miała rozstrzygnąć impreza Baja Portalegre zorganizowana w Portugalii. Już pierwszego dnia Krzysztof Hołowczyc pilotowany przez Łukasza Kurzeję pokazał, że nie zamierza się poddawać. Polski duet był najszybszy na odcinku kwalifikacyjnym, a na pierwszej długiej próbie wywalczyli trzeci czas, co dało im świetną pozycję startową do sobotniej części walki.
Trzeci odcinek specjalny okazał się w wykonaniu Hołowczyca perfekcyjny. Polak pewnie zapisał próbę na swoje konto i zdecydowanie powiększył przewagę nad rywalami. Co więcej na blisko 150-kilometrowej próbie na trasie wyprzedził jednego z rywali, a do drugiego zabrakło mu kilkuset metrów. Warto zaznaczyć tu, ze czołówka listy startowej rusza do walki w trzyminutowych odstępach.
Dwieście kilometrów nerwów
Na koniec portugalskiej rywalizacji organizatorzy przygotowali mierzący blisko dwieście kilometrów odcinek. Hołowczyc mając sporą przewagę nad rywalami nie atakował tak wściekle jak rano, ale i tak uzyskał drugi czas, co w ostatecznym rozrachunku dało mu zwycięstwo w Baja Portalegre. Przedstartowa matematyka mówiła, że zdobędzie puchar Europy, jeśli jego najgroźniejszy rywal nie będzie wyżej niż na trzecim miejscu. Yazeed Al-Rajhi ostatecznie nie stanął na podium, co oznacza, że trofeum pojedzie do Polski!
Na drugim miejscu w rajdzie sklasyfikowano Tiago Reisa i Valtera Cardoso w Toyocie, którzy na ostatniej próbie rajdu zdołali odrobić do Hołowczyca ponad dwie minuty. Na mecie zabrakło im jednak ponad minutę. Najniższy stopień podium wywalczyli Lucas Moraes i Kaique Bentivaglio, którzy stracili do triumfatorów ponad siedem i pół minuty.
Puchar Europy to nie wszystko
W prowizorycznej klasyfikacji końcowej pucharu Europy Krzysztof Hołowczyc zgromadził 82 punkty i o dwa i pół punktu okazał się lepszy od Yazeeda Al-Rajhi. Saudyjczyk na mecie nie ma jednak powodów do smutku, ponieważ wywalczył puchar świata w rajdach baja. W tej klasyfikacji Krzysztof Hołowczyc zaliczający jedynie europejskie rundy cyklu znalazł się na trzeciej pozycji! Polak wygrał trzy imprezy, więcej niż zdobywca pucharu oraz sklasyfikowany na drugim miejscu Yasir Seaidan.