Motorsportowy człowiek renesansu
Po zakończeniu regularnych startów w rajdach samochodowych, w których Sebastien Loeb został ikoną, Francuz zachwycał swoich kibiców na wielu arenach. Od kilku lat regularnie ściga się w Rajdzie Dakar. W swoim CV ma również występy w mistrzostwach świata w wyścigach aut turystycznych, rallycrossowych mistrzostwach świata czy w serii Extreme E.
Sebastian Loeb to race for
in 2022.
Are you ready for this? The 9-time WRC champion will be the third driver for Red Bull AlphaTauri AF Corse#DTM #DTM2022 #WeLOveDTM #FeelTheRoar pic.twitter.com/cUIu1048fh— AF Corse (@AFCorse) April 4, 2022
Teraz przyszedł czas na kolejne wyzwanie. Francuz niespodziewanie otrzymał szansę na start w pierwszej rundzie serii DTM. W portugalskim Portimao zastąpi Nicka Cassidy’ego, który w ten sam weekend będzie rywalizował w Formule E.
– W mojej karierze zawsze lubiłem zmieniać dyscypliny. DTM to znane mistrzostwa, więc gdy pojawiła się okazja do startu, przyjąłem ją. To ekscytujące wyzwanie, ponieważ styl jazdy jest zdecydowanie inny – mówił Loeb.
Za kierownicą Ferrari
Sebastien Loeb pojawi się w barwach zespoły AlphaTauri AF Corse i poprowadzi Ferrari 488 GTE. O ile w serii DTM Francuz zadebiutuje, o tyle rywalizacja na torach nie jest dla niego czymś wyjątkowym. W swoim CV ma między innymi drugie miejsce w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Dwa sezony mistrzostw świata aut turystycznych kończył na trzecich miejscach.
Nowością będzie również klasa GTE, której Francuz nie miał jeszcze okazji prowadzić. W przeszłości jeździł jedynie w serii GT Series, gdzie prowadził McLarena MP4-12C GT3.
– Będę musiał walczyć ze specjalistami w tego typu wyścigach. Od mojego ostatniego występu w GT3 minęło sporo czasu. Moim celem będzie znalezienie jak najlepszego rytmu. Postaram się wykorzystać swoje doświadczenie, by przekazać zespołowi dobre opinie na temat ustawień auta. Wiem, że będzie ciężko, ale samochody są naprawdę przyjemne w prowadzeniu. Nie mogę się doczekać – dodał Loeb.