Kopciuszek w Słomczynie pokazał pazura potworom

W miniony weekend na podwarszawskim torze wyścigowym Autodrom Słomczyn byliśmy świadkami emocjonującej, finałowej rundy Mistrzostw Polski RallyCross. W zaciętej rywalizacji w królewskiej klasie Super Cars – najmocniejszych aut z napędem na cztery koła – wystartował Maciej Manejkowski – zawodnik Avalon Extreme Racing, który celująco przeszedł sprawdzian autorskiej konstrukcji samochodu oraz zespołu.

Kopciuszek w Słomczynie pokazał pazura potworom
Podaj dalej

Królewska frekwencja

Do ósmej rundy czempionatu zgłosiło się ponad stu zawodników nie tylko z Polski, ale również z Łotwy, Litwy oraz z Czech. Manejkowski i Fiesta Proto RX nie oszczędzili emocji kibicom, którzy całkowicie wypełnili trybuny.

Na finałową rundę sportowych zmagań na torze Słomczyn, mimo mocno jesiennej aury, przybyło bardzo dużo kibiców, wśród których byli pasjonaci motosportu, którzy z dużym zainteresowaniem śledzili w mediach społecznościowych proces budowy naszego unikatowego auta. Całą pracę udokumentował serial „W 16 tygodni od marzeń do rzeczywistości”. Wszyscy, którzy od początku trzymali za nas kciuki i kochają motoryzację doskonale rozumieli, że nasz pomysł jest szalony, ale dali się porwać tej przygodzie i przeżyli ją razem z nami. Wiele z tych osób przyszło na własne oczy zobaczyć, co udało nam się dokonać – mówił Sebastian Luty, twórca projektu Avalon Extreme Racing

Wyniki na światowym poziomie

To były niezapomniane zawody, jeszcze na żadnej rundzie w tym sezonie nie stanęło na starcie aż tyle SuperCarów. Wiedziałem, że to będzie trudne wyzwanie, ale postawiliśmy wszystko na jedną kartę i w ostatniej rundzie wystartowałem w najmocniejszej klasie SuperCars – komentował Maciej Manejkowski.

Wynik zawodów dla Avalon Extreme Racing był fantastyczny. Auto, które jeszcze rok temu nie istniało, teraz rozbiło stawkę profesjonalnych Supercarów zbudowanych w najlepszych, światowych stajniach rallycrossowych.

Nasz samochód okazał się być niesamowicie konkurencyjny, rywalami byli doświadczeni kierowcy biorący udział w Mistrzostwach Europy, gdzie osiągają bardzo dobre wyniki oraz topowe auta ze światowego rallycrossu. Jestem dumny z tego, co osiągnęliśmy jako konstruktorzy oraz jako zespół wyścigowy – podkreślił Maciej Manejkowski

Finalnie Manejkowski po bardzo udanym występie na ostatniej rundzie, wskoczył na podium klasyfikacji generalnej sezonu i zdobył tytuł mistrzowski. Czy tak bezprecedensowa sytuacja, ogromny sukces sportowy, za którym stają dziesiątki tysięcy kibiców oraz dobrze zorganizowany zespół wystarczą, aby pozyskać sponsora na przyszły sezon i móc dalej rozwijać projekt? Obecnie zespół Avalon Extreme Racing rozpoczyna walkę o pozyskanie partnerów i sponsorów na sezon 2022.

Przeczytaj również