Koniec nudy w F1. Pojedynek godny początku sezonu

Lewis Hamilton po fantastycznym pojedynku jako stoczył z Maxem Verstappenem wygrał GP Bahrajnu. Kierowcy Alfa Romeo Racing ORLEN otworzyli drugą dziesiątkę rezultatów.

Koniec nudy w F1. Pojedynek godny początku sezonu
Podaj dalej

Problemy Pereza i Mazepina

Sergio Perez, który miał rozpocząć wyścig z jedenastego pola zatrzymał się na okrążeniu formującym. W trzecim sektorze w Red Bullu zgasł silnik i brakło zasilania. Sędziowie zdecydowali się na jeszcze jedno okrążenie formujące. Meksykanin zdołał uruchomić silnik i ruszył do rywalizacji z alei serwisowej.

Po starcie Nikita Mazepin spadł na koniec stawki. Nie zdołał opanować samochodu na wyjściu z drugiego zakrętu i wypadł na trzecim uderzając w bandy. Na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa. Po starcie czołową piątkę tworzyli Verstappen, Hamilton, Leclerc, Bottas i Gasly. Kierowcy Alfa Romeo Racing otwierali drugą dziesiątkę. W trakcie neutralizacji Sergio Perez zjechał po nowy komplet pośrednich opon. Walkę na torze wznowiono na czwartym okrążeniu.

Po restarcie Verstappen utrzymał prowadzenie, ale informował zespół o problemach z autem. Za nim znajdowali się Lewis Hamilton, Charles Leclerc i Valtteri Bottas. Fin musiał uważać na ataki kierowców McLarena. W pierwszych zakrętach obracał się Mick Schumacher. Kierowcy Alfa Romeo Racing ORLEN znajdowali się na dziesiątym i jedenastym miejscu.

Pierre Gasly uderzył przednim skrzydłem w koło auta Daniela Ricciardo i uszkodził podzespół. Francuz zjechał do boksów i przy okazji założył twarde opony. Kierowca AlphaTauri spadł na koniec stawki. Odpadki spowodowały wprowadzenie na kilkadziesiąt sekund wirtualnego samochodu bezpieczeństwa.

Lando Norris poradził sobie z Charlesem Leclerc’iem na dziewiątym okrążeniu i awansował na czwarte miejsce. Kierowca Ferrari musiał uważać teraz na ataki zespołowego kolegi Brytyjczyka: Daniela Ricciardo.

Pierwsze pit stopy

Jako pierwszy po nowe opony zjechał Fernando Alonso na koniec jedenastego okrążenia i rozpoczął serię pit stopów. Najdłużej z czołówki utrzymał się Max Verstappen, który zjechał na siedemnastym okrążeniu. Niemal wszyscy zdecydowali się na pośrednie opony. Na twarde postawili kierowcy Mercedesa, Alfy Romeo Racing ORLEN i Yuki Tsunoda.

Czołową piątkę tworzyli Lewis Hamilton, Max Verstappen, Sergio Perez, Valtteri Bottas i Lando Norris. Kimi Raikkonen był dwunasty, a Antonio Giovinazzi piętnasty, po tym, gdy pit stop Włocha trwał ponad dziesięć sekund. Na osiemnastym okrążeniu Valtteri Bottas wyprzedził Sergio Pereza i awansował na wirtualne podium.

Meksykanin zjechał po nowy komplet opon na dziewiętnastym okrążeniu i wyjechał na dwunastym miejscu za Kimim Raikkonenem. Kierowca Red Bulla szybko zdołał jednak wyprzedzić Fina i kolejnych kierowców awansując na dziewiąte miejsce. W walce o czołową dziesiątkę kibice mogli śledzić pojedynek legend: Fernando Alonso i Kimiego Raikkonena. Za nimi podążał Sebastian Vettel, który nadal nie był w boksach. Kierowca Alfa Romeo Racing ORLEN poradził sobie z Hiszpanem na 23 okrążeniu.

Po 24 okrążeniach na czele znajdował się Lewis Hamilton, który miał blisko cztery sekundy zapasu nad Maxem Verstappenem. Kolejne cztery tracił Valtteri Bottas. Fin miał ponad 15 sekund przewagi nad Lando Norrisem. Drugą czwórkę tworzyli Charles Leclerc, Daniel Ricciardo, Lance Stroll i Carlos Sainz. Puntkowaną dziesiątkę zamykali Sergio Perez i Kimi Raikkonen. Drugi kierowca Alfa Romeo Racing ORLEN: Antonio Giovinazzi był piętnasty.

Na 26 okrążeniu Sergio Perez wyprzedził Carlosa Sainza i wskoczył na ósmą pozycję. Okrążenie później awansował na siódme wyprzedzając Lance’a Strolla.

Problemy Bottasa i Alonso

Lewis Hamilton zjechał po kolejny komplet twardych opon na 28 okrążeniu i na czoło powrócił Max Verstappen. Holender miał ponad pięć sekund zapasu nad Valtterim Bottasem i ponad 20 nad Brytyjczykiem. Czwarty był Lando Norris, a piąty Charles Leclerc. W boksach był również Kimi Raikkonen, który spadł na czternaste miejsce. Antonio Giovinazzi był jedenasty.

Valtteri Bottas zjechał do boksów na 29 okrążeniu, ale mechanicy mieli problem z wymianą prawego przedniego koła. Pit stop Fina trwał blisko jedenaście sekund. Na tor wrócił na piątym miejscu. Przed nim znajdowali się Verstappen, Hamilton, Norris i Leclerc.

Na 33 okrążeniu z wyścigiem pożegnał się Fernando Alonso. W Alpinie Hiszpana uszkodzeniu uległy tylne hamulce. Były mistrz świata zjechał do boksów i auto wstawiono do garażu. Kimi Raikkonen na 37 okrążeniu wyprzedził George’a Russella, który tylko raz był w boksach. Fin awansował do punktowanej dziesiątki. Dwa okrążenia później kierowca Alfa Romeo Racing ORLEN stracił pozycję na rzecz Yuki’ego Tsunody.

Na 38 i 39 okrążeniu po nowe opony zjechali kierowcy Red Bulla i rozpoczęła się pogoń Maxa Verstappena za Lewisem Hamiltonem. Obu kierowców dzieliło 8,5 sekundy. Trzeci był Valtteri Bottas, a piątkę zamykali Landro Norris i Charles Leclerc. Kimi Raikkonen znajdował się na jedenastej pozycji, a Antonio Giovinazzi na czternastej.

Pogoń Verstappena i Pereza

Kierowcy Red Bulla świetnie wykorzystali nowe komplety pośrednich opon. Wszyscy z zapartym tchem śledzili pogoń Maxa Verstappena za Lewisem Hamiltonem. Holender z każdym okrążeniem zbliżał się do mistrza świata.

Na 44 okrążeniu Sergio Perez wyprzedził Daniela Ricciardo i awansował na szóstą pozycję. Na 45 Sebastian Vettel uderzył w tył Estebana Ocona na czym skorzystał Antonio Giovinazzi. Kierowca w barwach PKN ORLEN wskoczył na dwunastą pozycję. Okrążenie później w walce o ósme miejsce Sainz wyprzedził Strolla.

Verstappen zbliżył się na półtorej sekundy do Hamiltona pod koniec 50 okrążenia i miał sześć na zaatakowanie Brytyjczyka. Pierwszy atak przeprowadził na początku 53 okrążenia. Po prostej startowej nie udało mu się wyprzedzić kierowcy Mercedesa, ale w drugiej strefie DRS uporał się z mistrzem świata. Wyprzedził jednak Hamiltona poza granicami toru i oddał pozycję.

Na przedostatnim okrążeniu po nowe opony zjechał Valtteri Bottas, by powalczyć o najlepszy czas pojedynczego okrążenia. Fin zdobył bonusowy punkt na ostatnim okrążeniu.

Verstappen nie zdołał ponownie zaatakować mistrza świata i ostatecznie musiał uznać wyższość Brytyjczyka. Na mecie obu kierowców dzieliła niecała sekunda. Na najniższym stopniu podium stanął Valtteri Bottas. Mistrz świata wyśrubował rekord wszech czasów w liczbie okrążeń na czele wyścigu oraz liczby triumfów w F1.

Drugą trójkę otworzył kierowca McLarena: Lando Norris, który miał za sobą Sergio Pereza z Red Bulla i Charlesa Leclerca z Ferrari. Pierwsze punkty w sezonie wywalczyli także Daniel Ricciardo z McLarena, Carlos Sainz z Ferrari, Yuki Tsunoda z AlphaTauri i Lance Stroll z Aston Martina. Kierowcy Alfa Romeo Racing ORLEN otworzyli drugą dziesiątkę. Wyżej był Kimi Raikkonen. Do punktów zabrakło nieco ponad dwóch sekund.

Przeczytaj również