Koniec czarowania, czas na walkę. Formuła 1 rusza na dobre!

Zmiana przepisów, a wraz z nią niezwykle intensywna zima oraz przedsezonowe testy są już pieśnią przeszłości. Już w ten weekend rozpoczynamy kolejną batalię o mistrzowskie tytuły w Formule 1!

Koniec czarowania, czas na walkę. Formuła 1 rusza na dobre!
Podaj dalej

Bahrajn czwarty raz

Podobnie jak w poprzednich latach ze względu na światowy kryzys sezon nie rozpocznie się w Australii, a w Bahrajnie. Azjatycki kraj będzie gościł inaugurację sezonu czwarty raz w historii. Do tej pory czynił ten honor w 2006, 2010 i w 2021 roku.

Rekordzistą pod tym względem jest australijski tor Albert Park, który rozpoczynał sezon 22 razy. Piętnaście razy robiło to Buenos Aires, a osiem Kyalami w RPA. Przed Bahrajnem w statystykach znajduje się jeszcze Rio de Janeiro (7) i Monte Carlo (5).

Klasyczna konfiguracja

Klasyczna pętla obiektu mierzy 5412 metrów i składa się zarówno z szybkich zakrętów, jak i wolnych sekcji. Najbardziej charakterystycznym fragmentem jest szybka partia zakrętów 5-7, po której kierowcy hamują do nawrotu z numerem 8. Kolejne metry to rozpędzanie się i hamowanie na prowadzącym w dół zakręcie numer 9 do nawrotu oznaczonego dziesiątką. Wytrzymałość opon i aerodynamikę perfekcyjnie sprawdza sekcja szybkich i długich zakrętów 11-12.

Testy Formuły 1 za nami. Co wiemy przed pierwszym wyścigiem?

Wyjątkowo w historii używano również dwóch innych konfiguracji toru. Z okazji 60-lecia Formuły 1 w 2010 roku wykorzystano dłuższą wersję obiektu. Wówczas zawodnicy walczyli na okrążeniu mierzącym 6229 metrów, które jest używane w mistrzostwach świata w wyścigach długodystansowych. Dwa lata temu kierowcy mieli również okazję walczyć na sprinterskiej wersji toru o długości 3543 metrów.

Historia z Kubicą w tle

Historycznym zwycięzcą pierwszego GP Bahrajnu został Michael Schumacher. W 2004 roku z obecnej stawki F1 na torze pojawił się także Fernando Alonso. Hiszpan po słabych kwalifikacjach, gdzie był dopiero siedemnasty zaliczył niemal wyścig życia i dotarł do mety na szóstym miejscu.

Bliskowschodni tor najmilej wspominają Sebastian Vettel i Lewis Hamilton. Niemiec ma w swoim dorobku cztery, a Brytyjczyk pięć triumfów. Z obecnej stawki F1 wygrywał jeszcze Fernando Alonso, który był najlepszy trzy razy. Wśród zespołów po sześć triumfów mają Ferrari i Mercedes. Trzykrotnie pole position zdobywali Sebastian Vettel i Lewis Hamilton. Brytyjczyk stał również najczęściej na podium, bo aż dziesięć razy. Osiem razy w czołowej trójce wyścig w Bahrajnie kończył Kimi Raikkonen.

Dla polskich kibiców Bahrajn jest historycznym miejscem. To tutaj właśnie Robert Kubica jako pierwszy Polak wywalczył pole position do wyścigu F1. W kwalifikacjach był lepszy od Felipe Massy, Lewisa Hamiltona i Kimiego Raikkonena. W wyścigu obecny kierowca ORLEN Team musiał uznać wyższość duetu Ferrari i stanął na najniższym stopniu podium. Polak jest jednym z siedemnastu kierowców, którzy byli w czołowej trójce w Bahrajnie. Kierowca ORLEN Team może pochwalić się również jedenastoma kilometrami przejechanymi w roli lidera wyścigu.

Harmonogram jazd niewiele różni się w porównaniu do zeszłorocznego. Pozostały w nim krótsze treningi, co oznacza, ze zespoły po testach nie będą miały zbyt wiele czasu na sprawdzenie ostatnich poprawek. Na piątek zaplanowano dwie godzinne sesje. Pierwsza rozpocznie się o 13:00 czasu polskiego, a druga o 16:00. Sobota będzie stała pod znakiem trzeciego treningu (start o 13:00 czasu polskiego) oraz kwalifikacji. Bój o pole position rozpocznie się o 16:00. Pierwszy wyścig sezonu wystartuje w niedzielę o 16:00.

Przeczytaj również