LMP2 przed hypercar
Kolejna sesja przed rozpoczęciem właściwej batalii w mistrzostwach świata padła łupem zespołu dysponującego teoretycznie słabszym samochodem klasy LMP2. W pierwszej niedzielnej sesji najlepsi okazali się kierowcy Realteam by WRT. Stoper na rezultacie 1:48,089 zatrzymał Ferdinand Habsburg. Drugi za kierownicą Oreci ekipy WRT był Rene Rast, który stracił 0,283 sekundy. Czołową trójkę uzupełnił William Owen broniący barw ekipy United Autosports USA. Do najszybszych stracił 0,483 sekundy.
Sun, speed and some serious sounds. Any other ‘s’ word suggestions are welcome…#WECPrologue #GoHyper #ToyotaGAZOORacing @FIAWEC @sebringraceway pic.twitter.com/9j5RIyOF6i
— TOYOTA GAZOO Racing WEC (@TGR_WEC) March 13, 2022
Dopiero na czwartej pozycji sklasyfikowano najszybszy hipersamochód, którym nieoczekiwanie było Alpine prowadzone przez Matthieru Vaxivierre. Do najlepszego w sesji stracił 0,618 sekundy. Czołową piątkę uzupełnił Dane Cameron z Team Penske. Do poprzedzających zabrakło 0,044 sekundy.
Prema ORLEN Team na szóstkę
Zespół Roberta Kubicy zakończył trzecią sesję prologu na szóstej pozycji. Do najlepszych ekipa straciła 0,895 sekundy. Jako pierwszy na torze pojawił się Lorenzo Colombo, który po dwóch okrążeniach na jedno kółko oddał kierownicę Louisowi Deletrazowi. Po Szwajcarze na trzy okrążenia zasiadł Robert Kubica. Po przetestowaniu zmian za pracę wziął się Colombo, który zaliczył trzy wyjazdy na tor na odpowiednio trzynaście, jedenaście i pięć okrążeń. Na najlepszym uzyskał czas 1:48,984, który był najlepszy w ekipie.
Następnie za kierownicą mogliśmy oglądać Roberta Kubicę, który pięć razy wyjeżdżał na tor. Polak zaliczył łącznie 28 okrążeń, a na najlepszym z nich uzyskał czas 1:50,475. Jazdy były czterokrotnie przerywane czerwonymi flagami. Problemy miała między innymi ekipa Toyoty, która uznawana jest za faworytów pierwszej rundy i całego sezonu.
Polski zespół Inter Europol Competition znalazł się na szesnastej pozycji, trzynastej w stawce LMP2. Najlepszy czas uzyskał Alex Brundle, który zaliczył dwadzieścia okrążeń toru.
W LMGTE Pro najszybsza ponownie była ekipa Porsche GT Team. Najlepszym rezultatem popisał się Michael Christansen. Drugi zespół Corvetty stracił ponad sekundę. W LMGTE Am na czele pewnie znaleźli się kierowcy Dempsey – Proton Racing. Sebastian Priaulx w Porsche 911 o blisko 0,9 sekundy wyprzedził Matteo Cairoliego w bliźniaczym aucie Team Project 1.