Kierowcy F1 grozili bojkotem po ataku rakietowym! Rozmowy trwały do późnej nocy!

Po wczorajszym ataku rakietowym w Dżuddzie, który miał miejsce kilkanaście kilometrów od toru na którym odbywa się runda mistrzostw świata Formuły 1, kierowcy chcieli zbojkotować rywalizację. Do późnych godzin nocnych trwały negocjacje.

Kierowcy F1 grozili bojkotem po ataku rakietowym! Rozmowy trwały do późnej nocy!
Podaj dalej

Atak w pierwszym treningu

W czasie trwania pierwszego treningu przed Grand Prix Arabii Saudyjskiej doszło do ataku rakietowego m.in. na znajdującą się w pobliżu toru rafinerię firmy Aramco. Swąd spalenizny był odczuwalny na torze i nawet Max Verstappen dopytywał swój zespół, czy wszystko w porządku z jego samochodem, ponieważ czuje dym. Do ataku na rafinerię przyznał się rzecznik wojskowy jemeńskiego ruchu Huti.

Zespoły w obawie o kolejne ataki w trybie pilnym spotkały się z władzami Formuły 1 oraz FIA. Organizatorzy zapewnili o zwiększonych środkach bezpieczeństwa i z piętnastominutowym opóźnieniem rozpoczęto drugi trening. Przed zakończeniem sesji poinformowano, że weekend będzie odbywał się zgodnie z planem. Organizatorzy będą jednak cały czas w kontakcie z władzami, by być na bieżąco z kwestiami bezpieczeństwa. Nie przekonało to jednak kierowców, którzy spotkali się w organizatorami po drugiej piątkowej sesji. Rozmowy trwały do drugiej w nocy lokalnego czasu i ostatecznie postanowiono kontynuować rywalizację. Gwarancją bezpieczeństwa ma być obecność na torze władz Arabii Saudyjskiej i ich rodzin.

Leniwy start, szybki koniec

Tradycyjnie już początek trzeciego treningu przebiegał dość leniwie. Po dwudziestu minutach czas okrążenia uzyskało jedynie dziesięciu kierowców. Na czele znajdował się duet Ferrari. Szybszy był Charles Leclerc. Valtteri Bottas z Alfa Romeo F1 Team ORLEN był trzeci, a Guanyu Zhou piąty. Warunki nie przypominały tych, które zawodnicy zastaną w kwalifikacjach i jutrzejszym wyścigu przy sztucznym świetle.

W kolejnych dwudziestu minutach niemal wszyscy pojawili się na torze, co spowodowało małe utrudnienia w walce o jak najlepszy czas. Większość postawiła na sprawdzenie tempa kwalifikacyjnego. Na 25 minut przed końcem jazd problemy pojawiły się w aucie Pierre’a Gasly’ego. AlphaTauri przyblokowało wyjazd z alei serwisowej. W aucie pojawiły się problem z układem napędowym. Francuz nie czekając na porządkowych postanowił sam rozpocząć wpychanie auta do swojego garażu.

Przed ostatnią tercją jazd na czele znajdował się Max Verstappen. Holender był o 0,371 sekundy lepszy od Charlesa Leclerca. 0,009 sekundy za kierowcą Ferrari znajdował się Pierre Gasly. Kierowcy Alfy Romeo F1 Team ORLEN byli blisko końca pierwszej dziesiątki. Valtteri Bottas tracił do najlepszego 0,942 sekundy, a Guanyu Zhou 1,178 sekundy.

Pod koniec jazd kierowcy zdecydowali się na drugą próbę. Ostatecznie najlepszy był Charles Leclerc. Drugi Max Verstappen stracił zaledwie 0,033 sekundy i pokonał zespołowego kolegę: Sergio Pereza o 0,065 sekundy. Czołową czwórkę zamknął Carlos Sainz, który do najlepszego stracił 0,274 sekundy. Zaledwie 0,021 sekundy za Hiszpanem był Valtteri Bottas. Guanyu Zhou sklasyfikowany został na trzynastym miejscu. Bój w kwalifikacjach rozpocznie się o 18:00 czasu polskiego.

GP Arabii Saudyjskiej 2022 – Trening 3 – Wyniki

Przeczytaj również