Kajetanowicz po pierwszym etapie
Załogi rywalizowały na trzech odcinkach specjalnych, które dwukrotnie pokonywały w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego. Kajetanowicz i Szczepaniak od samego początku pokazywali bardzo dobre i równe tempo, wygrywając po drodze oba przejazdy próby Te Akau North o długości 18,53 km. Osiągając rezultaty w czołowej trójce na wszystkich próbach dnia mają dużo powodów do radości. Polacy imponują, walcząc z lokalnymi gwiazdami: aktualnie na czele są wieloletni reprezentanci fabrycznego zespołu Hyundaia, Hayden Paddon i John Kennard, którzy mają nad nimi nieco ponad minutę przewagi. Pierwszą trójkę uzupełniają również Nowozelandczycy, Shane van Gisbergen i Glen Weston, 35 sekund za duetem ORLEN Rally Team.
– To był bardzo długi dzień, ale w mojej opinii udany. Jesteśmy na drugim miejscu w naszej kategorii, wyprzedzamy dobrych kierowców, którzy na pewno dużo lepiej ode mnie znają specyfikę tych odcinków specjalnych. Za nami przepiękne oesy, dużo frajdy i adrenaliny. To było prawie 160 kilometrów rywalizacji bez serwisu, z dużą ilością błota i zmiennej przyczepności. Cieszę się, że jestem już na mecie i choć spędziłem dzisiaj w samochodzie ponad 14 godzin, jestem zmęczony i przemoczony, to myślę, że mam najlepszą robotę na świecie. Cały zespół ORLEN Rally Team spisuje się bardzo dobrze, wszystkim mocno zależy, abyśmy pojechali szybko i ukończyli ten rajd na jak najwyższej pozycji. To mnie mega buduje i sprawia, że do każdego kilometra walki podchodzę z uśmiechem na ustach – komentował Kajetan Kajetanowicz, kierowca ORLEN Rally Team.
Co czeka dalej?
Drugi etap rywalizacji w Rajdzie Nowej Zelandii rozpocznie próba Kaipara Hills 1 (15,83 km) w piątek, o godzinie 21:08 czasu polskiego. Następnie załogi pokonają OS 9 Puhoi 1 (22,50 km, start o 22:06) i OS 10 Komokoriki 1 (5,71 km, godz. 23:14). Po przerwie serwisowej próby zostaną powtórzone odpowiednio o 3:08, 4:06 i 5:24 czasu polskiego.