Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z ORLEN.
Superoes na start
Ostatnie dni w Grecji są dramatyczne. Duże opady deszczu spowodowały lokalne podtopienia i utrudniły rozegranie dziesiątej rundy Rajdowych Mistrzostw Świata. Organizatorzy zmuszeni zostali do odwołania odcinka testowego oraz skrócenia odcinka specjalnego numer 14 i 15. Trasa w wielu miejscach jest zalana wodą, a załogi spodziewają się błota i bardzo śliskiej nawierzchni.
Pierwszym odcinkiem specjalnym była próba EKO Super Special Stage o długości 1,48 kilometra. Od zwycięstwa rozpoczęli Mikkelsen i Eriksen, pokonując o 1,1 sekundy Kajetanowicza i Szczepaniaka (czwarty czas). Polacy uzyskali drugi rezultat w WRC2 Challenger, ulegając o jedynie cztery dziesiąte sekundy Bulacii i Vallejo.
Czas na właściwą walkę
– Rozpoczęliśmy rywalizację od pierwszego miejskiego odcinka specjalnego w Atenach. To było widowisko dla tłumu kibiców. Jestem przekonany, że pojawią się oni również na tych prawdziwych odcinkach w lasach. Dziś jechałem na zupełnie nowych dla mnie dyferencjałach i trudno było mi się odnaleźć. To cały czas jest nowy dla mnie samochód, pomimo tego wynik jest całkiem przyzwoity. Myślimy o jutrzejszych próbach. To będzie bardzo wymagający rajd, wiemy to po zapoznaniu z trasą. Będzie duża loteria, ale jesteśmy gotowi do walki – mówił Kajetan Kajetanowicz, reprezentant ORLEN Rally Team.
Po skróceniu tegoroczny Rajd Grecji liczy 286 kilometrów szutrowych odcinków specjalnych. Piątkowy etap składa się z pięciu prób: OS 2/4 Loutraki (18,10 km), OS 3 Pissia (16,43 km), OS 5 Livadia (21,03 km) oraz OS 6 Elatia (28,32 km). Dzień pozbawiony jest przerwy serwisowej pomiędzy oesami, ta zaplanowana została na wieczór.