Hamilton zaryzykował
Niemal wszyscy kierowcy zdecydowali się na miękkie opony. Jedynie Lewis Hamilton zaryzykował start na pośredniej mieszance. Fernando Alonso po wymianie silnika ruszał z końca stawki.
Czytaj też: Rajd Portugalii: Polacy wrócą z tarczą!
Po starcie na czele znajdował się Charles Leclerc, który miał za sobą Maxa Verstappena. Na trzecie miejsce przebił się George Russell i musiał odpierać ataki Sergio Pereza i Carlosa Sainza. Szósty był Mick Schumacher, a siódmy broniący barw Alfa Romeo F1 Team ORLEN: Valtteri Bottas. Guanyu Zhou był siedemnasty. Po kontakcie miedzy Kevinem Magnussenem i Lewisem Hamiltonem, Duńczyk wypadł w żwir, ale zdołał powrócić na tor. W Mercedesie Brytyjczyka doszło do uszkodzenia opony i spadł na koniec stawki. Obaj dotarli do garażów i zdecydowali się na zmiany ogumienia. Były mistrz świata założył miękką, a kierowca Haasa pośrednią mieszankę.
Po pięciu okrążeniach Lewis Hamilton zaproponował swojemu inżynierowi, by wycofać się z rywalizacji, by zaoszczędzić silnik. Brytyjczyk w odpowiedzi usłyszał, że ma szansę na co najmniej ósme miejsce. W walce o szóste miejsce Valtteri Bottas wyprzedził Micka Schumachera. Drugi kierowca Alfa Romeo F1 Team ORLEN: Guanyu Zhou powrócił na piętnaste miejsce.
Błędy Sainza i Verstappena
Na siódmym okrążeniu Carlos Sainz zablokował tylne koła Ferrari i obracając się wypadł w żwir. Na szczęście dla Hiszpana zdołał wyjechać ze żwirowej pułapki i powrócił do walki na jedenastym miejscu. Zyskał na tym m.in. Valtteri Bottas. Fin prowadził Alę Romeo w barwach PKN ORLEN na piątej pozycji. Na czele Charles Leclerc miał za sobą Maxa Verstappena, George’a Russella i Sergio Pereza. Czołowa czwórka mieściła się w ośmiu sekundach. Drugie tyle tracił Bottas, który miał trzy sekundy zapasu nad Estebanem Oconem.
Dwa okrążenia później taki sam błąd jak kierowca Ferrari popełnił Max Verstappen. Holender spadł na czwarte miejsce, tuż za plecy walczących George’a Russella i Sergio Pereza. Prowadzący Chalres Leclerc miał już blisko dziesięć sekund zapasu.
Czołówka zjeżdża po opony
Na jedenastym okrążeniu po opony zjechali Carlos Sainz, Fernando Alonso, Pierre Gasly i Guanyu Zhou. Wszyscy postawili na pośrednią mieszankę. Max Verstappen wyprzedził Sergio Pereza. Na koniec trzynastego okrążenia w boksach pojawili się George Russell i Max Verstappen. Holendra dopadł również pech, ponieważ nie działało w jego aucie tylne skrzydło i nie mógł korzystać z systemu DRS. Nowe opony założył również Valtteri Bottas. Fin wrócił na tor za plecami Sebastiana Vettela, z którym uporał się na szesnastym okrążeniu i wrócił na piąte miejsce.
Na koniec siedemnastego okrążenia po świeże ogumienie zjechał Sergio Perez. Meksykanin oddał drugie miejsce i powrócił na tor na czwartym miejscu.
Po 1/3 wyścigu na czele pozostał Charles Leclerc, który na miękkiej mieszance zaliczył 21 okrążeń. Kierowca Ferrari miał pięć sekund zapasu nad walczącymi George’em Russellem i Maxem Verstappenem. Holender zmagał się również z kapryśnie działającym systemem DRS. Czwarty Sergio Pereza tracił do zespołowego kolegi pięć sekund. Valtteri Bottas w barwach Alfa Romeo F1 Team ORLEN znajdował się na piątej pozycji, dziesięć sekund za Meksykaninem i siedem przed Estebanem Oconem. Francuz odpierał ataki odrabiającego straty Carlosa Sainza. Drugi z kierowców Alfa Romeo F1 Team ORLEN: Guanyu Zhou znajdował się na trzynastym miejscu. Do punktowanej dziesiątki Chińczyk tracił pięć sekund.
Awaria Ferrari, Mercedes na czele!
Na 26 okrążeniu Sergio Perez poprosił zespół, by Max Verstappen przepuścił go. Meksykanin miał lepsze opony i sprawny DRS, co miało zapewnić szybsze wyprzedzenie George’a Russella.
Chwilę później doszło do awarii Ferrari Charlesa Leclerca. Kierowca z Monako musiał zjechać do garażu i na czele znalazł się George Russell. Tuż za Brytyjczykiem podążał duet Red Bulla, a czwarty był Valtteri Bottas. Fin tracił do podium dwanaście sekund. Osiem sekund za Finem jechał Carlos Sainz. Na koniec 28 okrążenia Max Verstappen zjechał po miękkie opony i powrócił do walki tuż przed Hiszpanem. Z wyścigiem po awarii musiał pożegnać się również drugi kierowca Alfa Romeo F1 Team ORLEN: Guanyu Zhou.
Sergio Perez zgodnie z zapowiedziami szybko uporał się z liderującym George’em Russelem. Meksykanin wyszedł na prowadzenie na początku 31 okrążenia. Chwilę później na wirtualne podium powrócił Max Verstappen, który wyprzedził Valtteriego Bottasa. W boksach pojawił się Carlos Sainz, który założył pośrednie opony.
Na 34 okrążeniu kolejną wizytę w boksach zaliczył Valtteri Bottas. Fin wrócił na tor na piątym miejscu, dwie sekundy za Estebanem Oconem. Kierowca Alfa Romeo F1 Team ORLEN miał taki sam zapas nad Carlosem Sainzem. Na czele Sergio Pereza miał pięć sekund przewagi nad George’em Russelem. Max Verstappen był dwie sekundy za Brytyjczykiem. Czwarty Ocon pojawił się u mechaników okrążenie później i spadł na siódme miejsce za Lewisa Hamiltona. Na koniec 36 okrążenia w garażu pojawił się George Russell. Kierowca Mercedesa postawił na pośrednią mieszankę. Minutę później Sergio Perez założył takie samo ogumienie i wrócił na tor przed Brytyjczykiem.
2/3 za nami
Po 44 okrążeniach na czele pozostawał Max Verstappen, który korzystał z miękkiej mieszanki opon. Holender miał szesnaście sekund zapasu nad zespołowym kolega i 22 nad George’em Russellem. Za czołową trójką walczyli Valtteri Bottas z Alfa Romeo F1 Team ORLEN i Carlos Sainz z Ferrari. obu kierowców dzieliła sekunda i zbliżał się do nich Lewis Hamilton. Brytyjczyk tracił osiem sekund. Wszyscy poza liderem korzystali z pośrednich opon. Czołową dziesiątkę uzupełniali jadący na miękkich mieszankach ogumienia Esteban Ocon, Lando Norris, Fernando Alonso i Yuki Tsunoda.
Okrążenie później po pośrednie opony zjechał Max Verstappen. Holender powrócił na tor tuz przed zawodnikiem Mercedesa na drugim miejscu. Liderem został Sergio Perez. Na koniec 45 okrążenia po miękkie opony zjechał Carlos Sainz. Kierowca Ferrari powrócił do walki na siódmym miejscu, dwie sekundy za Estebanem Oconem. Chwilę później Hiszpan wyprzedził Francuza. Kolejnym celem był Lewis Hamilton, do którego tracił trzynaście sekund.
Na 49 okrążeniu na prośbę zespołu Sergio Prez przepuścił Maxa Verstappena. Meksykanin poinformował, że to nie fair, ale zgodził się na manewr. U swoich mechaników pojawił się Lewis Hamilton, który spadł na siódme miejsce. Po pięćdziesięciu okrążeniach Max Verstappen miał trzy sekundy zapasu nad Sergio Perezem. Dwanaście sekund za liderem był George Russell. Valtteri Bottas z Alfa Romeo f1 Team ORLEN walczył o miejsce tuż za podium. Do czołowej trójki Fin tracił 17 sekund i musiał bacznie oglądać się za siebie, gdzie atakowali kierowcy na miękkim ogumieniu. Dwanaście sekund tracił Carlos Sainz, a dwadzieścia Lewis Hamilton.
Finisz dla Red Bulla
Na koniec 52 okrążenia do boksów zjechał George Russell. Kierowca Mercedesa postawił na miękkie opony i wrócił na tor za Valtterim Bottasem, który znalazł się na wirtualnym podium. Obu kierowców dzieliło pięć sekund. Brytyjczyk wyprzedził rywala na 54 okrążeniu. W boksach pojawił się Sergio Perez, by założyć miękkie opony i powalczyć o najlepszy czas pojedynczego okrążenia, który miał Lewis Hamilton.
Na początku 58 okrążenia Carlos Sainz wyprzedził Valtteriego Bottasa i wskoczył na czwarte miejsce. Chwilę później Fina wyprzedził Lewis Hamilton. Kierowca Alfa Romeo F1 Team ORLEN nie miał szans z rywalami korzystającymi z lepszych opon. Były mistrz świata dał też radę wyprzedzić kierowcę Ferrari i pod koniec wyścigu, z którego chciał się wycofać, znajdował się na czwartym miejscu.
Ostatecznie z triumfu cieszył się Max Verstappen, a dublet Red Bullowi zapewnił Sergio Perez. Kolejne dwie pozycje wywalczyli George Russell i Carlos Sainz. Czołową piątkę zamknął Lewis Hamilton, w którego aucie doszło do awarii na ostatnich dwóch okrążeniach. Problemy miał też szybszy z Brytyjczyków. Jadący na bardzo zużytych oponach Valtteri Bottas z Alfa Romeo F1 Team ORLEN obronił szóste miejsce i zdobył kolejne punkty w tym roku.
Czołową dziesiątkę uzupełnili Esteban Ocon, Lando Norris, Fernando Alonso i Yuki Tsunoda.