Tradycyjnie już pierwsze minuty sesji wykorzystano na dogrzanie opon i walkę o jak najlepsze czasy rozpoczęto na czwartym okrążeniu. Jako pierwszy granicę 1:20 przełamał Rene Rast, ale długo nie cieszył się z prowadzenia. Chwilę później lepszy o 0,006 sekundy był Ferdinand Habsburg.
W pierwszej części sesji kierowcy najlepiej spisali się na piątym i szóstym pomiarowym okrążeniu. W niezwykle zaciętej walce na czele znalazł się Fabio Scherer, który uzyskał czas 1:19,012 i o zaledwie 0,023 sekundy wyprzedzał Ferdinanda Habsburga. Na czele z przełamaną granicą 1:19 przez chwilę znajdował się Rast, jednak sędziowie skreślili jego czas za przekroczenie limitu toru.
Czytaj też: DTM: Dwa okrążenia na czele i awaria silnika w aucie Roberta Kubicy
W drugiej części kwalifikacji każdy pokazał się z najlepszej strony i czołową szóstkę w wynikach dzieli zaledwie 0,184 sekundy. Pole position po rekordzie w trzecim sektorze wywalczył Habsburg. Rast, który po skreśleniu czasu znajdował się na dwunastym miejscu wspiął się na wyżyny swoich możliwości i wywalczył drugie miejsce, 0,069 sekundy za Austriakiem. 1:19 zdołał przełamać jeszcze trzeci Robin Frijns. Czwarty czas wywalczył Fabio Scherer, a piąty Nico Muller. Trzeci rząd uzupełni Jonathan Aberdein.
Bardzo dobre kwalifikacje Roberta Kubicy
Po pechowym zakończeniu wczorajszego wyścigu, mechanicy zespołu ORLEN Team ART zdołali na niedzielę naprawić auto Polaka. Kubica od początku sesji notował bardzo dobrze czasy i pierwszą część jazd zakończył na dziesiątym miejscu z czasem 1:19,507.
Po zmianie opon, podobnie jak większość, zawodnik ORLEN Team poprawił swój rezultat na ostatnim pomiarowym okrążeniu. Osobisty rekord w trzecim sektorze pozwolił wywalczyć dziesiąte pole startowe z czasem 1:19,412. Polak wystartuje z jednego rzędu razem z Mikem Rockenfellerem. Za tylnym zderzakiem BMW w barwach PKN Orlen ustawią się Sheldon Ven der Linde i Harrison Newey. Wyścig zaplanowano na 13:30.