Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z ORLEN.
Ricciardo wraca do gry
– Dobrze jest być z powrotem. Moja ręka jest w znacznie lepszym stanie. Jazda na symulatorze była przydatnym sposobem na ocenę jej sprawności. Testowałem ją już tydzień przed Katarem, ale nie czułem, by wrócił pełen potencjał. Spędziłem więc resztę tygodnia w Wielkiej Brytanii i jeździłem na symulatorze. Dotarłem do punktu, w którym poczułem się gotowy. Moja ogólna kondycja jest w porządku, ponieważ dużo trenowałem. Przez jakiś czas oczywiście nie mogłem ćwiczyć lewej ręki i ramienia – mówił Daniel Ricciardo.
– Oglądanie ostatnich wyścigów zdecydowanie było frustrujące. Zwłaszcza że dotarłem do miejsca, w którym byłem gotowy, by ponownie rywalizować i startować. Wziąłem udział w dwóch imprezach i ponownie musiałem nacisnąć pauzę. Jednak czas bez ścigania się szybko minął – dodał.
– Obecny samochód nieco zmienił się od czasu, gdy ostatnio nim jeździłem. Symulacje okazały się przydatne, by zorientować się, co dały poprawki i aktualizacje. Poczułem nieco inne działanie. Myślę, że to jedna z tych rzeczy, które poczuję w pełni, gdy wrócę na właściwą ścieżkę. Byłem w Singapurze, gdy testowane pierwszy raz nowe elementy. Ciekawie było usłyszeć opinie i komentarze, w większości pozytywne. Dlatego nie mogę się doczekać, by przekonać się o tym na własnej skórze.
– Jeśli chodzi o ten weekend. Zawsze lubiłem Austin. To wyjątkowy, współczesny tor, a wyboje sprawiają, że musisz być sprawny fizycznie. To Cię dobija, ale podoba Ci się. Lubię wyzwania. Wiele zakrętów jest dość szerokich i jest też kilka, które są dość osobliwe. To czyni ten tor wyjątkowy i wyróżniający się – zakończył.
Co nas czeka w weekend?
Circuit of the Americas jak większość współczesnych obiektów został zaprojektowany przez Hermanna Tilke. Swój udział w budowie toru miała również firma architektoniczna HKS. Mimo nerwowych początków, 21 października 2012 roku tor otworzył mistrz świata z 1978 roku: Mario Andretti.
Tor ma kilka bardzo charakterystycznych miejsc. Z pewnością bardzo mocno wyróżnia się pierwszy zakręt do którego prowadzi stromy podjazd. Emocje zapewnia też sekwencja zakrętów 3-6, które przypominają Maggotts/Becketts z Silverstone czy S Curves z Suzuki. Sekcja zakrętów 12-15 miała przypominać stadionowy fragment toru Hockenheim. Cała pętla mierzy 5513 m i składa się z dwudziestu zakrętów. W tym sezonie wyznaczono dwie strefy DRS: pierwszą między zakrętami 11 i 12, a drugą na prostej start-meta.
Tym razem czeka nas sprinterski weekend. Piątek będzie stał pod znakiem godzinnego treningu i kwalifikacji. Pierwsza sesja rozpocznie się o 19:30, a druga o 23:00 czasu polskiego. Sobota to kwalifikacje sprintu, które zaplanowano na 19:30 oraz sam sprint, który wystartuje o północy. Wyścig na dystansie 56 okrążeń wystartuje o 21:00 czasu polskiego w niedzielę.
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa