Citroen chce walczyć ze Skodą
Francuska marka od czasu zaprzestania projektu w najważniejszej rajdowej kategorii na świecie, skoncentrowała się na przygotowywaniu samochodów klasy R5 i Rally2. W obliczu debiutu nowej Skody Fabii RS Rally2 koncern zdecydował się na ulepszenie obecnie oglądanego modelu C3.
– Opracowanie tego samochodu nigdy się nie kończy. Cały czas pracujemy nad ulepszeniem go w drobnych szczegółach. Widzieliśmy to w przyszłości przy Xsarze, C4, DS3 i C3 w WRC. To będzie ogólna poprawa. Pracujemy nad różnymi rzeczami związanymi z silnikiem i oprogramowaniem niektórych części. Poprawimy również zawieszenie i aerodynamikę, a także zachowanie dyferencjałów. Gdy dodasz do siebie wszystkie te drobne szczegóły, na końcu będzie to duży krok – mówił Didier Clement, szef działu Citroen Customer Racing.
Stopniowe zmiany
Aktualizacje mają być wprowadzane stopniowo przez cały sezon. Jako pierwsi nowe komponenty dostaną kierowcy wspoierani przez fabrykę w mistrzostwach świata.
– Dobry samochód WRC2 nie jest przeznaczony dla najlepszych kierowców, takich jak Yohan Rossel, Yoan Bonato czy Mads Ostberg. To auto dla wszystkich. Yoha, Yoan, Stephane Lefebvre i Alejandro Cachon prowadzili samochód podczas oficjalnych testów. Mają wystarczające doświadczenie, by móc rozwijać samochód nie tylko dla zawodowych kierowców, ale dla wszystkich – dodał Clement.
– W WRC2 rywalizacja jest absolutnie niesamowita. Kto jest w stanie wytypować ostatecznego zwycięzcę? Nikt! To znakomite. WRC2 jest dla nas bardzo ważną kategorią, ponieważ walka na szczycie jest niezwykle ekscytująca. Przez większość rajdu o triumf walczy 10-12 kierowców ze stawki 30-40. To duży sukces przepisów FIA i bardzo ważne jest, byśmy byli w tym gronie – zakończył.
Citroen perfekcyjnie rozpoczął sezon mistrzostw świata. Yoha Rossel był najlepszy w Rajdzie Monte Carlo. Dodatkowo dzięki wygranemu Power Stage Francuz przewodzi klasyfikacji sezonu, mimo że nie wziął udziału w Rajdzie Szwecji.