Był strach, ale to Lamborghini wygląda obłędnie
Japoński tuner zaprezentował swój nowy projekt przed zaplanowanym na przyszły miesiąc Tokyo Auto Salon. Samochód oficjalnie nazywa się LB-Silhouette Works GT Lamborghini Miura. Otrzymał imponującą gamę skrzydeł, spojlerów i żaluzji, które wyróżniają go od standardowych modeli włoskiego producenta. Narazie to tylko wizualizacje, ale ostateczne wersja pojawi się w Tokio już za kilka tygodni.
W typowym dla Liberty Walk stylu Lamborghini wygląda naprawdę dramatycznie. Samochód jest osadzony bardzo nisko i jest bardzo szeroki. Niemalże styka się z powierzchnią z nowym zestawem nadwozia i szerokimi błotnikami. Nowe felgi dodają więcej dramatyzmu. Nadwozie zdobi czarno-białe malowanie z logo LB, z tyłu mamy z kolei masywne tylne skrzydło.
Poza tym, nie znamy na chwilę obecną zbyt wielu szczegółów. Japoński tuner nie wspomina o żadnych konkretnych ulepszeniach standardowego, 4-litrowego silnika V12 Miury. Tutaj jednak nie spodziewamy się zbyt wielu ważnych zmian. Tym bardziej, że większość projektów tunera koncentruje się głównie na wyglądzie zewnętrznym. Standardowa Miura generuje 385 koni mechanicznych i zapewne podobnie będzie także w przypadku tego modelu.
Oficjalny debiut już w styczniu
Właściciele Lamborghini Miury, którzy będą na tyle szaleni, aby zmodyfikować swoje samochody, będą mogli zamówić zestaw nadwozia bezpośrednio od japońskiego tunera. Choć na chwilę obecną nie znamy jego ceny, to pojawi się on w sprzedaży bezpośrednio po targach motoryzacyjnych w Tokio.
Jak wspomnieliśmy, jedyna w swoim rodzaju Miura zadebiutuje na Tokyo Auto Salon, które rozpocznie się 10 stycznia 2025 roku. Firma zapowiedziała także drugi specjalny pojazd, który zadebiutuje obok Lamborghini.