Z powodu pandemii koronawirusa rynek motoryzacyjny cierpi. A jeśli cierpi rynek motoryzacyjny, to co powiedzieć o jego odłamie – rynku samochodów sportowych, czy wręcz wyścigowych. Ogromne straty poniósł m.in. brytyjski McLaren. Pomimo drastycznych środków oszczędnościowych nie udało się wystarczająco zminimalizować skutków pandemii.
McLaren zwolni 1200 pracowników. Liczba ta robi wrażenie kiedy podamy, że jest to 25% siły roboczej producenta. Dodatkowo, firma będzie zmuszona pożegnać się także z pracownikami związanymi z zespołem McLarena w Formule 1. Personel liczy 800 osób, odejść będzie musiało 70 osób.
McLaren ma wyraźne problemy finansowe. Ostatnio media przekazały, że brytyjska firma stara się o pożyczkę 275 milionów funtów. Zabezpieczeniem jest siedziba w Woking oraz zabytkowe bolidy.