Znakomite informacje dla kierowców! Diesel i benzyna zaczynają w końcu tanieć? Po ile paliwo?

Wiele wskazuje na to, że w kolejnych dniach zarówno diesel, jak i benzyna, będą tanieć. To bardzo dobre informacje dla kierowców. Oczywiście to dopiero pierwsza faza takich obniżek, ale jest to jakiś powód do zadowolenia.

benzyna diesel ceny paliw paliwo
Podaj dalej

Sytuacja na polskich stacjach paliw jest dosyć skomplikowana. Na dzień 22 czerwca według „e-petrol” benzyna 95-oktanowa kosztuje w Polsce średnio 7,92 zł, zaś diesel 7,89 zł. Na przestrzeni jednego tygodnia benzyna potaniała o zaledwie 2 grosze, zaś olej napędowy niestety podrożał aż o 16 groszy. Mimo wszystko są to dosyć zaskakujące informacje. Mam wrażenie, że ktoś robi nas w konia.

benzyna ceny paliw paliwo diesel
fot. freepik

Od 6 czerwca w Polskich rafineriach PB95 notorycznie tanieje. Metr sześcienny benzyny kosztował wtedy średnio 7519 zł. W zeszłą środę kosztował już 7333 zł, a dzisiaj kosztuje 7111 zł. Łącznie to obniżka o 408 zł! Nie rozumiem zatem dlaczego ta sama benzyna 95-oktanowa na stacjach paliw w 2 tygodnie potaniała o 3 grosze? Skoro wzrost w takich samych proporcjach – o te 400 zł na metrze sześciennym, natychmiast oznaczałby wzrost ceny na stacji o jakieś 30 groszy.

Dacia znika z rynku? Sensacyjne doniesienia – jakim cudem to możliwe? To była trudna decyzja

Spójrzmy co działo się z dieslem. On 6 czerwca kosztował 7164 zł. 21 czerwca była to już cena 7378 zł. Chciałbym zwrócić na coś uwagę – 8 czerwca, kiedy diesel w rafinerii kosztował średnio 7202 zł za metr sześcienny, na stacjach paliw tankowaliśmy ON za średnio 7,50 zł. Przypominam, w tym momencie benzyna w rafineriach kosztuje średnio 7111 zł, a my tankujemy ją na stacjach za średnio 7,92 zł? Coś tu jest nie tak…

benzyna ceny paliw paliwo diesel
fot. freepik.com – feepikcontributorthailand

Dobre informacje… czy mrzonki?

Jak wspominałem wcześniej, benzyna od 6 czerwca notorycznie tanieje – ten trend zniżkowy trwa. Diesel… w ostatnich tygodniach drożał, natomiast od dwóch dni również zauważalne są spadki. Ceny w polskich rafineriach maleją, a to powinno mieć bezpośredni wpływ na to, po ile tankujemy paliwo na stacjach. Czysto teoretycznie w kolejnych dniach powinniśmy zaobserwować spadki cen i to wyraźne.

Dacia znika z rynku? Sensacyjne doniesienia – jakim cudem to możliwe? To była trudna decyzja

Ale po raz kolejny przypomina mi się to, że podnosić ceny w Polsce jest łatwo, ale obniżać – już niekoniecznie. Bardzo łatwo jest w tydzień podnieść cenę paliwa o 20, nawet 30 groszy. I momentalnie znajdzie się usprawiedliwienie – bo w rafineriach drogo, bo ropa droga, bo wojna. Można to wytłumaczyć na tysiąc sposobów. Ale kiedy ropa tanieje, kiedy w rafineriach paliwo tanieje… wtedy jakoś się o tym milczy.

Kup teraz – opony w mega promocji!

Benzyna w ostatnie dwa tygodnie potaniała w rafineriach o ponad 400 zł na metrze sześciennym. Gdyby o tyle podrożała, możemy być pewni paliwa droższego o jakieś 20-30 groszy. Natomiast o tyle potaniała, więc automatycznie nie mamy obniżki ceny o te 20-30 groszy, tylko o… 3 grosze. Podnieść ceny łatwo – bo dlaczego nie? Ale obniżyć, tak jak należy? Nie, to przecież nie jest konieczne, prawda? Wstyd.

Przeczytaj również