Odebrali jej Porsche. Co się stało?
Jest w świecie tenisa kilka takich turniejów, w których zwycięzcy – oprócz nagrody pieniężnej – otrzymują też luksusowy samochód. Najbardziej znanym przykładem jest kobiecy turniej w Stuttgarcie, gdzie nagrodą główną jest Porsche. Taki samochód wygrała chociażby Iga Świątek. Zwycięzca turnieju w Monachium otrzymuje BMW, zaś w przypadku męskiego turnieju w Stuttgarcie – tego letniego, rozgrywanego na trawie, zwycięzca otrzymuje m.in. nowego Mercedesa. W Delray Beach do wygrania w przeszłości były chociażby BMW, czy Porsche. W świecie tenisa to nic dziwnego.
Natomiast marki mają też swoich globalnych ambasadorów. Dla przykładu Hubert Hurkacz – nasz najlepszy singlista – jest ambasadorem McLarena. Wiemy, że w ramach współpracy kilka miesięcy temu Hubert otrzymał od marki nowego McLarena 750S Spider. Oczywiście nie zawsze jest tak „kolorowo”. W ostatnich dniach głośno było o przypadku Emmy Raducanu. Okazało się, że Porsche odebrało brytyjskiej tenisistce samochód, którzy wcześniej był jej udostępniony w ramach umowy sponsorskiej – podają „Sportowe Fakty”.
Czym teraz jeździ?
Fakt potwierdził też rzecznik niemieckiego producenta. Raducanu otrzymała 911 Carrerę GTS po wygranej w US Open w 2021 roku. Aktualnie Emma nie posiada już żadnego auta marki. Według informacji Porsche, Raducanu nadal jest ambasadorką marki i samochody sporadycznie są jej udostępniane. Zawodniczka przyznała, że po odebraniu jej auta przesiadła się do swojej poprzedniej maszyny. A więc do… Dacii Sandero. Raducanu od dawna podkreślała przywiązanie do tej marki. Chociażby dlatego, że jej ojciec jest Rumunem i jego pierwszym autem też była Dacia.
W świecie sportu spekuluje się, że odebranie samochodu miało związek ze słabymi wynikami Brytyjki o rumuńskich korzeniach. Po zwycięstwie w US Open kariera Raducanu bardzo mocno wyhamowała. Od tamtego czasu zawodniczka nie wygrała już żadnego turnieju. Emma co rusz zmieniała trenerów, dotykały ją kontuzje, nie była już w stanie wejść na swój poziom z Nowego Jorku. Po roku obrończyni tytułu… odpadła już w 1. rundzie. W środowisku często zarzucano jej, że płynnie z życia sportowca przeszła do życia celebryty, tudzież modelki. Raducanu wciąż ma potężne kontrakty sponsorskie, natomiast… jeśli jej wyniki się nie poprawią, to ten stan nie będzie trwał wiecznie.
Zdjęcie wyróżniające: Daniel Heilig z Pixabay