Winter Series ruszyła
Formuła 4 to pierwszy i naturalny krok dla najbardziej utalentowanych juniorów po przejściu ze świata kartingu. Miejsca jest tutaj stosunkowo sporo, bo przecież w Europie mamy kilka cykli. Jest włoska Formuła 4, brytyjska, hiszpańska, francuska, czy też ogólnie „europejska”. Cykle oparte o regulamin Formuły 4 mamy też m.in. w Japonii, Meksyku, Australii, czy Brazylii. Ale zanim jeszcze młodzi zawodnicy przystąpią do sezonu F4… mogą zaliczyć bardzo rozbudowane „przedsezonowe testy”, czyli Winter Series.
Formula Winter Series to – jak sama nazwa wskazuje – zimowy cykl dla zawodników oparty o regulamin Formuły 4. Tak naprawdę na przestrzeni jednego miesiąca odbywają się cztery weekendy wyścigowe serii w Hiszpanii, na torach Jerez de la Frontera, Ricardo Tormo, Aragon oraz oczywiście w Barcelonie. Wszystko ma miejsce od 9 lutego do 10 marca. W 2023 roku odbyła się pierwsza edycja Winter Series i w kapitalnym stylu wygrał ją Kacper Sztuka. Polak wygrał wówczas 5 z 6 wyścigów, w których wystartował i zapewnił sobie mistrzostwo na dwie rundy przed końcem sezonu.
Polacy wracają do Hiszpanii
W tym roku pierwszy weekend Winter Series odbył się w dniach 9-11 lutego oczywiście w Jerez de la Frontera. W rywalizacji pojawił się Maciej Gładysz z zespołu MP Motorsport oraz Wiktor Dobrzański z Tecnicar – Formula de Campeones. Do cyklu zgłoszony jest jeszcze Jan Przyrowski z zespołu Campos Racing, natomiast jego akurat na Circuito de Jerez w miniony weekend nie oglądaliśmy. W trakcie każdej rundy na zawodników czekają treningi, kwalifikacje oraz trzy wyścigi. Jak poradzili sobie Polacy?
W pierwszym wyścigu wygrał Andres Cardenas (Peru). Drugi był Griffin Peebles (Australia), zaś trzecie miejsce wywalczył Maciej Gładysz. Maciej jeszcze lepiej poradził sobie w drugim wyścigu, kiedy to zajął drugie miejsce. Tym razem wygrał Peebles, a trzeci był Cardenas. Warunki w Jerez płatały figla i nad torem pojawiał się deszcz. W finałowym wyścigu weekendu zwyciężył Juan Cota (Hiszpania) przed Mikkelem Gaarde Pedersenem (Dania) i Matheusem Ferreirą (Brazylia). Czwarty był Cardenas, piąty Gładysz.
Dobry początek sezonu
Gładysz zatem dwukrotnie stanął na podium, a z Jerez de la Frontera wyjechał na 3. miejscu spośród 38 sklasyfikowanych zawodników. Wygrał wszystkie trzy wyścigi w kategorii „Rookie”. Nieco gorzej poradził sobie Wiktor Dobrzański, który zajmował w wyścigach miejsca kolejno 31., 32. oraz 34. Warto dodać, że w klasyfikacji zespołowej prowadzi MP Motorsport – którego barw bronią m.in. Gładysz oraz Peebles.
Teraz z samego południa Hiszpanii zawodnicy przenoszą się zdecydowanie na północny-wschód, do Walencji. To właśnie tam, a dokładniej rzecz biorąc w Cheste, ok. 25 kilometrów pod Walencją, na torze Circuit Ricardo Tormo w dniach 16-18 lutego odbędzie się druga runda Winter Series.