Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z ORLEN.
Robert Kubica rozpoczął sezon
Zaledwie we wtorek zakończyły się przedsezonowe testy serii WEC, a już dzisiaj – po zaledwie jednym dniu przerwy – wystartował sezon Długodystansowych Mistrzostw Świata. Taka sytuacja sprawiła, że zespoły oczywiście nie miały zbyt wiele czasu na analizę danych z testów i wprowadzenie ewentualnych zmian, czy poprawek. Ekipy musiały zaufać w to, że podczas testów udało się wypracować możliwie najlepsze ustawienia i że teraz będzie można wykorzystać pracę wykonaną na początku tygodnia właśnie podczas weekendu wyścigowego.
Zajęcia na torze Losail International Circuit rozpoczęły się dzisiaj o godzinie 12:30. Pierwszy trening z najlepszym wynikiem ukończyło Porsche 963 z numerem 5 należące zespołu Porsche Penske Motorsport dzięki wynikowi Matta Campbella. Zawiesił on poprzeczkę na czasie 1:42.486. Drugą pozycję zajęło Ferrari 499P z numerem 51 należące do zespołu Ferrari AF Corse, gdzie najlepszym czasem popisał się James Calado. To łączy się z tym, co widzieliśmy na testach. Najlepszymi konstrukcjami w stawce wciąż wydają się Ferrari oraz Porsche.
Zmiana warty w WEC?
Drugi trening znów padł łupem Porsche Penske Motorsport, natomiast tym razem najlepszym wynikiem popisał się Kevin Estre w samochodzie z numerem 6. Podium tym razem skompletował prototyp zespołu Peugeota oraz kolejne Porsche, z tym, że należące do ekipy Hertz Team Jota. Najlepsze Ferrari – to z numerem 51 – uplasowało się na 7. pozycji. Podobnie jak w trakcie przedsezonowych testów, słabe tempo prezentuje nam Toyota. Przypomnijmy, że jest to ekipa, która zdominowała poprzednie lata w WEC. Czyżby nadchodziła nam zmiana warty?
Pozycję 11. w treningu pierwszym oraz 10. w drugim zajmowało Ferrari 499P z numerem 83. Hypercar w kolorze żółtej Modeny to pojazd, który nas interesuje najbardziej. Wszystko za sprawą tego, że jego załogę tworzą Robert Shwartzman, Yifei Ye oraz… oczywiście Robert Kubica. Ekipa wspierana przez ORLEN wykonała dzisiaj dobrą pracę. Pamiętajmy o tym, że w wyścigach długodystansowych tak naprawdę nie liczy się pojedyncze szybkie okrążenie. Najważniejsze jest tempo na długich przejazdach i wiemy, że tego w aucie z numerem 83 nie brakuje.
Co dalej?
W trakcie pierwszego treningu Robert Kubica spędził na torze bez mała 36 minut, zaś w drugiej ponad 40. To właśnie Polak był dziś najbardziej zapracowanym członkiem załogi Ferrari 499P z numerem 83. Warto dodać, że w pierwszym treningu to Kubica wykręcił najlepszy czas dla tej załogi, zaś w drugim bardzo szybkim kółkiem popisał się Yifei Ye, który prezentował kapitalne tempo już podczas przedsezonowych testów. Wygląda na to, że cała trójka jest znakomicie dobrana i prezentuje podobne, bardzo dobre tempo.
Świetnej walki w trakcie tego weekendu spodziewamy się również w klasie LMGT3. Bardzo dobrze wyglądają Ferrari 296 LMGT3 zespołu Vista AF Corse. Jednak w tej klasie nigdy nic nie wiadomo. Kolejne zespoły mają do dyspozycji świetne konstrukcje chociażby McLarena, Astona Martina, BMW, Corvette i Forda, więc… na pewno będzie ciekawie. Jutro na zawodników czekają dwie sesje. Będzie to trzeci trening, który wystartuje o godzinie 11:00 oraz kwalifikacje, które ruszą o 16:00 – oczywiście czasu polskiego.
Zdjęcie wyróżniające: Ferrari Media Centre