Z pole position do wyścigu ruszył Jacek Zielonka, a obok niego pojawił się Przemysław Pieniążek. Obaj panowie w Radicalach SR8, czyli zdecydowanie najszybszych maszynach w stawce. Za nimi lider kategorii D4 3500+, czyli najlepszy w samochodzie z dachem – Mariusz Miękoś oraz jego główny rywal w walce o mistrzostwo Polski, Maciej Błażek.
Od samego początku Miękoś wmieszał się w walkę z rywalami z wyższej kategorii. Jechał z Radicalami jak równy z równym, co nie jest częstym widokiem. Zawodnicy z kategorii D5 2000+ nie potrafili mu odjechać, a Miękoś w pewnym momencie zasadził się na Zielonkę, wyprzedził go i ruszył w pogoń za Pieniążkiem.
Co prawda lidera wyścigu nie udało się dogonić, natomiast na ostatnich okrążeniach Miękoś prezentował lepsze czasy okrążeń od Pieniążka. Miękoś wygrał wyścig w swojej kategorii i był tu prawdziwym dominatorem. Dość powiedzieć, że drugi Błażek dojechał do mety aż 49 sekund za kierowcą Fastline Racing Academy.
Tak więc Miękoś dopisał do swojego dorobku punktowego kolejnych 25 punktów. A to oznacza, że został on mistrzem Polski 2020. Właściciel Fastline Racing Academy zapewnił sobie to na jedną rundę przed końcem sezonu.