Wielkie show w WRC
Za nami pierwszy pełny dzień Rajdu Chorwacji – 4. rundy sezonu WRC. Za nami absolutnie fantastyczny etap rywalizacji. Rajdowe Mistrzostwa Świata znów nas zachwycają. Dokładnie taką walkę chcemy oglądać. Walkę pełną dramaturgii, zwrotów akcji, podejmowanego ryzyka, pięknych ataków i niesamowitych lotów oraz poślizgów. Takie rajdy samochodowe kochamy i Chorwacja pod tym względem nie zawodzi. Atmosfera w górach wokół Zagrzebia była dzisiaj wprost fenomenalna. I na szczęście zawodnicy się do tego dostosowali.
Szalone tłumy zebrały się dzisiaj na trasach Rajdu Chorwacji. Osobiście wybrałem się na próby Krasić – Sosice oraz Jaskovo – Mali Modrus Potok. W wielu miejscach trudno było przebić się do pierwszego rzędu przy taśmie. Zawodnicy tworzyli spektakularne show, a kibice kapitalnie się przy tym bawili. Do teraz mam w pamięci niesamowitą euforię kibiców po niesamowitym ratowaniu Yohana Rossela, który w „naszym miejscu” po hopie zwiedzał okoliczne pola. To jest WRC. Obserwacja tych zmagań na żywo to czysta, rozkoszna przyjemność.
Brak lidera
Zawodnicy mieli dziś do pokonania bez mała 120 kilometrów odcinkowych w trakcie 8 prób. To mniej więcej długość rundy mistrzostw Polski. W dodatku bez serwisu pomiędzy pętlami. Zawodnicy wyjechali o poranku z Westgate Shopping City – gdzie mieści się baza rajdu – i wrócili tam dopiero wieczorem. Wobec tego wszystkiego nadal zdumiewa mnie fakt, że w Rajdzie Chorwacji… mamy dwie pary liderów. Thierry Neuville z Martijnem Wydaeghe oraz Elfyn Evans ze Scottem Martinem mają dokładnie taki sam czas. Spędzili na dzisiejszych próbach 1 godzinę, 5 minut, 15 sekund i 3 dziesiąte sekundy. Nie ma pomiędzy nimi nawet 0,1 s różnicy. Po 120 kilometrach bez serwisu mają identyczny czas.
Natomiast to nie koniec dobrych informacji. Po niesamowitym ataku na koniec dnia, strata Sebastiena Ogiera i Vincenta Landais do liderów stopniała do zaledwie 6,6 s. Przy ponad 163 kilometrach, które wciąż pozostały do przejechania, jest to strata wręcz znikoma. To znów się dzieje. Po raz kolejny Ogier, Neuville i Evans mają zamiar stoczyć ze sobą pojedynek o zwycięstwo. Pojedynek, w którym iskry będą się sypały jak szalone. W Monte Carlo na inaugurację sezonu najlepiej z takiej batalii wyszedł Neuville. Ale Ogier i Evans zrobią wszystko, aby tym razem było inaczej.
Pech Matulki
Zarówno w całej kategorii RC2, jak i w klasach WRC 2 oraz WRC 2 Challenger prowadzą Nikołaj Griazin i Konstantin Aleksandrow. Załoga Citroena spisuje się oczywiście w Chorwacji fantastycznie i ma ponad pół minuty przewagi nad Yohanem Rosselem z Arnaud Dunandem oraz Gusem Greensmithem z Jonasem Anderssonem. Jednak wobec faktu, że Gus nie punktuje w ten weekend, w WRC 2 podium kompletują Pepe Lopez i David Vazquez. O zwycięstwo walczą zatem te same trzy załogi, co podczas inaugurującego sezon Rajdu Monte Carlo. Z tym, że jednak tutaj różnice są już nieco większe.
Bardzo wysokie 4. miejsce w klasie Junior WRC po pierwszej pętli zajmowali Kuba Matulka i Daniel Dymurski. Załoga LOTTO Matulka Rally Team traciła wówczas zaledwie 2 sekundy do pozycji na podium! Jednak niestety, na szóstej próbie marzenia o dobrym wyniku w Chorwacji się zakończyły. Po uderzeniu w skarpę w Fieście Rally3 nie wytrzymała chłodnica. Pomimo prób, nie dało się kontynuować jazdy z takimi uszkodzeniami. Szkoda, naprawdę bardzo szkoda…
Harmonogram Rajdu Chorwacji 🇭🇷
Odcinek Nazwa Długość Godzina Sobota, 20 kwietnia OS9 Smerovisce -Grdanjci 1 15.72 km 07:31 OS10 Stojdraga – Gornja Vas 1 20.77 km 08:24 OS11 Vinski Vrh – Duga Resa 1 8.78 km 10:05 OS12 Pecurkovo Brdo – Mreznicki Novaki 1 9.11 km 11:03 OS13 Smerovisce -Grdanjci 2 15.72 km 14:31 OS14 Stojdraga – Gornja Vas 2 20.77 km 15:24 OS15 Vinski Vrh – Duga Resa 2 8.78 km 17:05 OS16 Pecurkovo Brdo – Mreznicki Novaki 2 9.11 km 18:03 Niedziela, 21 kwietnia OS17 Trakoscan – Vrbno 1 13.15 km 07:08 OS18 Zagorska Sela – Kumrovec 1 14.24 km 08:35 OS19 Trakoscan – Vrbno 2 13.15 km 10:23 OS20 Zagorska Sela – Kumrovec 2 14.24 km 13:15
Zdjęcie wyróżniające: M-Sport