W kolejnych dniach paliwo będzie tanieć. Ile będzie kosztowała benzyna i diesel? Dobre wiadomości…

Wiele wskazuje na to, że w kolejnych dniach paliwo może potanieć. Chodzi tutaj zarówno o diesel, jak i o benzynę. Skąd ten nagły trend spadkowy i w jakim stopniu potanieją oba rodzaje paliwa?

paliwo plus pieniądze świadczenie
Podaj dalej

W środę na portalu „e-petrol” opublikowano średnie ceny paliw w Polsce. Benzyna 95-oktanowa kosztowała średnio 7,23 zł, zaś diesel 7,25 zł. Wielu z nas zaniemówiło, szczególnie przez ceny benzyny. Oznaczało to, że na przestrzeni trzech tygodni ten rodzaj paliwa podrożał o 74 grosze na 1 litrze i największą fazę wzrostową zaliczył właśnie w minionym tygodniu. Jednak nie dla wszystkich musiało to być niespodzianką.

diesel benzyna ceny paliw
fot. freepik.com shangarey

Tak samo, jak nie dla wszystkich niespodzianką było to, że diesel tanieje. Jeszcze parę tygodni temu cena oleju napędowego oscylowała w okolicach 7,50 zł. Później zaczęła spadać, a według prognoz może spadać dalej. Portal „e-petrol” przygotował prognozy na przyszły tydzień. I z nich wiemy… że nic nie wiemy. Chociaż sugeruje nam się jednak podwyżki, bo Pb95 ma kosztować między 7,33 a 7,49 zł a ON między 7,19 a 7,34 zł.

https://wrc.net.pl/kw-obnizenie-podatkow-na-paliwo-zmiany-zostaly-juz-przyjete-w-jakiej-cenie-bedzie-teraz-diesel-i-benzyna

Jednak szczerze mówiąc… mnie bardziej od tych sugestii interesuje to, co się dzieje w rafineriach. Bo to według mnie jest bezpośrednim wyznacznikiem tego, w którą stronę pójdzie rynek. A trendy aktualnie są dosyć mocno wyczuwalne. Właśnie na podstawie średnich cen paliw w polskich rafineriach można podejrzewać, że wręcz przeciwnie do prognozy – paliwo może nawet potanieć…

diesel benzyna ceny paliw
fot. freepik.com – shyachlo

W którą stronę ceny paliw?

Jeszcze 30 kwietnia metr sześcienny diesla w polskich rafineriach kosztował średnio 6935 zł. Aktualnie kosztuje 6448 zł. Oznacza to, że potaniał o 487 zł. Mniej więcej cały czas obserwujemy spadki, poza krótkim okresem między 11 a 16 maja, kiedy to zanotowaliśmy lekki wzrost. Natomiast teraz, od 16 maja, ceny diesla w rafineriach wyraźnie spadają.

https://wrc.net.pl/kw-benzyna-i-diesel-po-8-zl-za-litr-premier-morawiecki-tlumaczy-to-nie-sa-najlepsze-wiadomosci

Jeśli chodzi o benzynę, to tutaj tak kolorowo nie jest. Tutaj od tego 30 kwietnia wręcz przeciwnie – cały czas ceny rosną. Z naprawdę niesamowitym i potężnym tempem wzrostu między 12 a 18 maja. 30 kwietnia benzyna kosztowała w rafineriach 6236 zł za metr sześcienny, już 18 maja było to 6941 zł. To wzrost ceny o 705 zł. I to właśnie stąd biorą się te podwyżki cen, które obserwowaliśmy i wciąż obserwujemy na stacjach.

Kup teraz – opony w mega promocji!

Skoro stacja kupuje paliwo z rafinerii i płaci za niego o 700 zł więcej, niż przed trzema tygodniami, to jak myślicie, kto pokryje tę różnicę? Ta różnica zostanie rozłożona między tankujących, dorzucona do ceny paliwa. Natomiast… jak wspominałem – aktualnie sytuacja wygląda dobrze. Od 16 maja diesel w rafineriach mocno tanieje. W te 5 dni potaniał o ponad 200 zł na metrze sześciennym. Benzyna od 18 maja też potaniała – wprawdzie o 100 zł – ale zawsze coś. Jednak w tym przypadku jest jeszcze za wcześnie aby powiedzieć, czy to tylko krótkotrwały spadek, czy może jednak będzie to jakiś długotrwały trend.

Przeczytaj również