Suzuki, które jest prawie jak Toyota Corolla
Model Suzuki Swace został zaprezentowany we wrześniu 2020 roku. Dlaczego od samego początku wspominam tutaj o Toyocie Corolli? Obie japońskie marki nawiązały bowiem w 2019 roku strategiczne partnerstwo. To właśnie ta współpraca doprowadziła do powstania modelu Swace, który w gruncie rzeczy jest bliźniakiem Corolli w odmianie Touring Sports. W obu przypadkach mówimy oczywiście o kombi segmentu C i na tym bynajmniej podobieństwa się nie kończą.

Obie konstrukcje są oparte na tej samej platformie i konstrukcyjnie są do siebie bardzo mocno zbliżone. W obu przypadkach mowa o bezstopniowej skrzyni biegów e-CVT, napędzie na przednią oś i silniku o pojemności 1,8 litra połączonym z jednostką elektryczną, co tworzy układ hybrydowy. Bliźniaczy jest układ deski rozdzielczej, infotainment, wykończenie, wyposażenie, a nawet przestrzeń bagażowa. Czym więc oba samochody się różnią? Przede wszystkim wyglądem przodu, ale też naturalnie opcjami wyposażenia, czy też kwestiami gwarancyjnymi i serwisowymi.
Swace to dziś świetny wybór?
Nikogo nie zdziwi fakt, że Suzuki Swace zbiera dziś fenomenalne oceny. Na portalu „Autocentrum” jego średnia wynosi kosmiczne 4,8 na 5 a aż 94% kierowców zapytanych o to, czy kupiliby to auto ponownie, odpowiada twierdząco. Są to liczby, które nie zdarzają się zbyt często. Wśród głównych zalet użytkownicy wymieniają m.in. układ jezdny, niskie koszty utrzymania oraz bezawaryjność. Co ciekawe – w przypadku Corolli Touring Sports wymienia się dokładnie te same zalety, chociaż średnia ocena na „Autocentrum” jest nieco niższa.

Ceny Toyoty Corolli TS z rocznika 2025 rozpoczynają się dziś według cennika zamieszczonego na stronie producenta od 119 tysięcy złotych. W przypadku Swace na stronie producenta mamy ceny aut z rocznika 2024 i startują one od 109 900 zł. Zatem cena jest podobna – lekko na korzyść Suzuki, choć mówimy tu o innym roczniku. Co z egzemplarzami używanymi? W przypadku modelu Swace najtańsze znajdziemy już za niecałe 70 tysięcy złotych. Dalej do 80, czy 90 tysięcy, wybór jest już szerszy.
Corollę w odmianie kombi z podobnych roczników znajdziemy nawet za niecałe 50 tysięcy. Choć w przypadku wersji z układem hybrydowym generującym 122 koni mechanicznych, z jednostką 1.8 – czyli takim jak w Swace – są to już ceny bliższe 60 tysięcy… i więcej. Auta są podobne… więc ceny automatycznie też są podobne. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że Corolli na rynku jest nieporównywalnie więcej – więc tutaj i wybór jest większy… i ceny nie mogą być przesadzone, jeśli komuś zależy na sprzedaniu takiego auta.
Zdjęcia: Suzuki Press UK