Klejnot w koronie WRC
Z Rajdem Finlandii związanych jest kilka ciekawych statystyk. Impreza ta znalazła się w pierwszym, historycznym kalendarzu WRC w 1973 roku. Od tamtej pory nie było sezonu, w którym Rajdu Finlandii by w tym kalendarzu nie było. O 3 edycje rozegrane mniej mają Wielka Brytania, Monte Carlo i Szwecja. Ale lider jest bezsprzeczny – Finlandia. Obecna od zawsze. Można odnieść wrażenie, że bez Finlandii nie ma WRC. Że jest to jedna z tych imprez, od których ustalanie kalendarza się rozpoczyna.
Sama Finlandia jako kraj też jest na pierwszym miejscu pod względem krajów, które najwięcej razy gościły mistrzostwa świata – bo 50 razy. Na pierwszym miejscu ex-aequo z Włochami. Natomiast tutaj ta historia podzielona jest na dwa różne rajdy – Sanremo i Sardynię. Na liście 30 najszybszych rajdów w historii WRC zdecydowana większość pozycji to Finlandia. W pierwszej dziesiątce aż osiem pozycji to właśnie Rajd Finlandii. Najszybszą edycję – w 2016 roku – zwycięzcy zakończyli ze średnią prędkością 126,62 km/h. Ubiegłoroczny rajd ma czwartą średnią prędkość wszech czasów – 125,32 km/h.
Za Rajdem Monte Carlo oraz Rajdem Wielkiej Brytanii, Rajd Finlandii to jedna z tych imprez, która zawsze przyciąga najwięcej załóg. W 1988 roku o zwycięstwo rywalizowało tam… 195 par. Więc już pod samym względem statystycznym Finlandia to niesamowita impreza. Najstarsza, zawsze obecna i najszybsza. O klimacie tego rajdu można by się rozpisywać godzinami. Kraina z setkami tysięcy jezior i jeszcze większą liczbą rajdowych kibiców. Przepiękne, szybkie szutrowe trasy pośrodku lasów. To jest prawdziwa pocztówka WRC. Klejnot w koronie…
Wyjątkowy…
Zawodnicy często tłumaczą, że podczas przemierzania tych odcinków specjalnych jesteś w transie. Nie liczy się nic innego. To jakiś piękny, wyjątkowy sen. Sen, w którym się zatracasz. Wpadasz w absolutnie niesamowity rytm. Długie zakręty, szerokie poślizgi, niesamowite prędkości i bardzo dalekie skoki. Zaczynasz i wchodzisz w trans, z którego budzisz się na mecie… albo na jednym z drzew. Wypadnięcie z trasy przy takiej prędkości nie jest specjalnie trudnym zadaniem.
Finowie podkreślają, że koniecznym do szybkiego pokonywania tras tego rajdu jest „sisu”. To pojęcie, którego nie da się przetłumaczyć na język polski. To pewnego rodzaju zbiór cech, takich jak wytrzymałość, upór, siła woli, hart ducha, ale również odwaga, duma i determinacja. Bez tego wygrać tam się nie da. Zresztą… generalnie dosyć rzadko zdarzało się, aby wygrywał tam ktoś spoza Finlandii, pozostałych krajów nordyckich, czy też Estonii, która w pewnym sensie jest naturalnym przedłużeniem pojezierza fińskiego. Suomi łączą się tam z naturą w magiczny sposób…
Kto tym razem zwycięży?
Rajd Finlandii to unikat. Pamiętam, że śledząc ten rajd zawsze trzeba liczyć się z koniecznością wczesnego wstawania. I z tym… że niezbyt prędko pójdzie się spać. W piątek i sobotę odcinki specjalne rozpoczną się o godzinie 7:05 czasu polskiego. W niedzielę nawet wcześniej – o 6:53. Każdy etap – oprócz tego niedzielnego, rzecz jasna – będzie kończył się po godzinie 20. To są piękne dni pełne kapitalnych, rajdowych emocji. Finlandia to pod tym względem prawdziwy unikat.
Kto zwycięży? Najłatwiej byłoby wskazać kierowców pochodzących z Finlandii, albo Estonii. I tak się składa, że mamy tutaj dwóch kandydatów – Fina Kalle Rovanperę i Estończyka Otta Tanaka. Natomiast jest też trzech innych Finów – Teemu Suninen i Esapekka Lappi z Hyundaia oraz… Jari-Matti Latvala. Latvala to były kapitalny kierowca rajdowy, a aktualnie… szef fabrycznego zespołu Toyoty. To, że będziemy go widzieć na trasach rajdu, to kapitalna sprawa. Nie mogę się tego doczekać.
Chociaż… nie wiem, czy nawet nie ciekawiej zapowiada się walka w kategorii RC2 – dla samochodów Rally2. Tutaj mamy aż 36 załóg, w tym kilku piekielnie szybkich Finów… a także Szweda, Norwega i Estończyków. Flag tych państw należy szukać najwyżej w tabeli z wynikami. Są też Polacy. Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk, czyli reprezentanci ORLEN Team. Przed nimi niezwykle trudne wyzwanie w ten weekend. Pozostaje nam trzymać kciuki i życzyć Polakom jak najlepiej!