Drogi bywają niebezpiecznym miejscem. Dlatego ważnym jest, aby wszyscy przestrzegali panujących, obowiązujących zasad. Jedną z podstawowych zasad jest to, że zawsze należy zachowywać ostrożność, a w niektórych przypadkach nawet szczególną ostrożność. Pamiętacie te słowa z nauk przed egzaminem na prawo jazdy? Słowa „zachować ostrożność” znajdowały się niemal w każdej definicji. I oczywiście nie na darmo, bo wpajać trzeba to od samego początku.
Kolejna taka zasada, to zasada ograniczonego zaufania. Jedno z praw Murphy’ego mówi o tym, że jeśli coś może pójść źle, to pójdzie. I zawsze powinniśmy się tego spodziewać. Oczywiście nie piszę tu o tym, że trzeba w pełnej panice zasiadać do samochodu codziennie rano. Nie. Po prostu trzeba uważać i na drodze ufać tylko samemu sobie. Te dwie zasady mogą uratować życie. I takie nagranie, jak to poniżej, dosadnie taką tezę potwierdza. Tutaj wszyscy najedli się tylko strachu, ale można się zastanawiać, co by było gdyby…
18-latek zapamięta to wyprzedanie do końca życia… Czy to była policyjna prowokacja?
– Ciężarówka poruszała się po zupełnie prostym odcinku drogi, gdy nagle odbiła gwałtownie na lewo, wprost na bariery rozdzielające jezdnie. Pojazd przeciął przy tym oba przeciwległe pasy, a w końcu też wypadł z autostrady, taranując zewnętrzny rząd barier. Kierowcy ciężarówki na szczęście nic poważnego się nie stało. Mężczyzna otrzymał bardzo szybką pomoc ze strony przypadkowych świadków, którzy pomogli mu opuścić kabinę. Poszkodowana nie została też żadna inna osoba, gdyż udało się uniknąć zderzenia z jakimkolwiek pojazdem – mówi opis nagrania.
Co się stało?
Do zdarzenia doszło na autostradzie M3 łączącej Budapeszt oraz miasto Nyiregyhaza w sierpniu tego roku. W tirze wystrzeliła opona i w tym momencie kierowca nie miał już absolutnie żadnej kontroli nad tym, co się wydarzy. Zadziałały prawa fizyki. Ciężarówka poleciała w lewo, przebiła bariery i przecięła pasy jezdni prowadzące w drugą stronę. Trzeba przyznać, że takie nagranie rzeczywiście może zmrozić krew w żyłach. Można się tutaj długo zastanawiać, co by było gdyby…
18-latek zapamięta to wyprzedanie do końca życia… Czy to była policyjna prowokacja?
Po pierwsze, należy się cieszyć, że panował tutaj niewielki ruch. W przypadku większego, najpierw wystrzał koła, a później sama ciężarówka mogła trafić na kogoś, kto by ją wyprzedzał lewym pasem. A nawet jeśli tutaj nie doszłoby do żadnego zdarzenia, to na przeciwległym pasie też mógłby się ktoś znajdować. I tutaj takie czołowe zderzenie mogłoby się zakończyć jeszcze gorzej.
18-latek zapamięta to wyprzedanie do końca życia… Czy to była policyjna prowokacja?
Takie nagrania pokazują, że na drogach trzeba niezwykle uważać. Potencjalne niebezpieczeństwo może przecież nadejść z każdej, nawet najmniej spodziewanej strony. Jeśli chodzi o to, co konkretnie powinniśmy wynieść z tej sytuacji, to to, aby tiry na autostradach, czy drogach ekspresowych wyprzedzać raczej szybko i sprawnie i nie ociągać się z tym manewrem. A jeśli chodzi o ogólniki, to to, o czym dzisiaj wspomniałem już kilka razy. Przede wszystkim – ciągle musimy zachowywać ostrożność – ciągle trzeba być czujnym, skupiony, skoncentrowanym i być gotowym na reakcję.