Idealny SUV. Jaki powinien być?
Jeśli mowa o segmencie SUV, to samochód powinien być przede wszystkim duży i wygodny. Są auta z tej rodziny, które są po prostu ciasne. Siedząc na tylnej kanapie tak czy inaczej masz problem z tym, aby wyprostować nogi. Poczucie komfortu jest tylko teoretyczne. Przy ewentualnej zmianie pozycji kierowcy, czy pasażera z przedniego siedzenia, ci z tyłu natychmiast odczuwają dyskomfort. Auto musi być więc przede wszystkim duże i wygodne. Idzie za tym nie tylko miejsce dla pasażerów, ale także duży bagażnik, który bez problemu pomieści bagaże na przykład dla czterech osób.
Idealny SUV musi też dobrze wyglądać… Oczywiście każdy ma swoje gusta. Każdemu z nas podoba się coś nieco innego. Natomiast auto musi wyglądać agresywnie, dynamicznie. Musi mieć piękną linię nadwozia. Czasami w samochodzie chodzi o to, aby wysiadając z niego i udając się do drzwi wejściowych do domu… odwrócić się i jeszcze przez chwilę na niego popatrzeć. Aby siedzieć sobie, popijać kawę i rzucić okiem na maszynę na podjeździe. Dla mnie ikoną stylu może być chociażby Peugeot 408. Samochód, który jest absolutnie przepiękny i w którym zakochałem się od pierwszego spojrzenia.
Co do kwestii technicznych…
SUV dla mnie powinien być sztuką kompromisu. Powinien dobrze poradzić sobie w długiej trasie, ale też na szutrowej drodze. Chodzi tutaj chociażby o odpowiedni prześwit. Dla mnie auto z tego segmentu powinno mieć również napęd na cztery koła. To nawet nie musi być stały napęd, ale on powinien być. SUV bez napędu na cztery koła zawsze będzie dla mnie opcją nie do końca kompletną. Tak jak – no nie wiem – samochód rajdowy bez tylnego spojlera. Czegoś po prostu będzie brakowało.
Nie możemy zapominać o osiągach. Wydaje mi się, że optymalną mocą, od której można by zacząć, byłoby 200 koni mechanicznych. Przy gabarytach i wadze takiego auta, ta moc jest przecież bardzo potrzebna. Świetną opcją byłaby tutaj automatyczna skrzynia biegów. Co do samego silnika, to jego rodzaj jest kwestią umowną. Wydaje mi się jednak, że aktualnie najlepszą opcją byłaby jednostka hybrydowa. To wybór, który jest dobry pod każdym względem. Nowoczesny, ekologiczny… a do tego bardzo oszczędny.
Cena?
Wygląd, komfort, napęd, moc… jeśli połączyć to wszystko w jedną całość, dostajemy samochód prawie idealny. Prawie – bo kwestią kluczową na końcu może być cena. Jeśli mówimy o nowym samochodzie, myślę, że powinna się ona zakręcić w okolicach 100 tysięcy złotych. Myślę, że takie auto błyskawicznie mogłoby zdobyć rynek. Bez względu na to, która marka takowy samochód by wypuściła.
Zdjęcie wyróżniające: Hyundai