Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z ORLEN.
F1 wraca do Las Vegas
Wraca – to słowo klucz. Niektórzy błędnie uważają, że w nadchodzący weekend Grand Prix Las Vegas zadebiutuje w Formule 1. Nic bardziej mylnego. Otóż Formuła 1 odwiedziła w przeszłości światową stolicę hazardu dwukrotnie – w 1981 oraz 1982 roku. Wtedy to odbywało się Caesars Palace Grand Prix. Nazwa nawiązuje oczywiście do słynnego luksusowego hotelu i kasyna przy słynnej ulicy Las Vegas Strip. „Pałac Cezara” wystrojem nawiązuje do czasów Imperium Rzymskiego. Ma bez mała 4000 pokoi i jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek związanych z Las Vegas. To tam udają się na wieczór kawalerski bohaterowie popularnego filmu „Kac Vegas”.
W pierwszej edycji imprezy wyścig wygrał Alan Jones przed Alainem Prostem i Bruno Giacomellim. Po roku mieliśmy na podium zupełnie inną trójkę, wygrał bowiem Michele Alboreto przed Johnem Watsonem i Eddiem Cheeverem. Prost musiał zadowolić się miejscem 4. Oczywiście tor, na którym ścigano się w Vegas ponad 40 lat temu nie ma nic wspólnego z tym, na którym zawodnicy będą się ścigać w tym roku. Natomiast o samym torze sobie jeszcze dzisiaj trochę opowiemy…
„Miasto grzechu” – bo tak również nazywane jest Vegas – jest na pewno imponujące. Wspomniałem już, że miasto jest światową stolicą hazardu. Ma to związek m.in. z bardzo liberalnymi pod tym względem przepisami stanu Nevada. Charakterystycznym obrazkiem są tutaj ogromne, luksusowe hotele-kasyna. Ciekawostka jest taka, że noclegi w tych luksusowych hotelach zazwyczaj są w miarę tanie. Kwestia w tym, że większość hoteli ma swoje kasyna i zarabia właśnie na nich, a nie na tym, co ludzie zapłacą za pobyt w pokoju. Tańszy nocleg w hotelu ma być tylko zachętą…
Nowy Jork, Imperium Rzymskie, Egipt…
Hotele-kasyna w Las Vegas znane są z tego, że raz – są ogromne, a dwa – często są tematyczne. MGM Grand ma ponad 5000 pokoi w czterech 30-piętrowych wieżach. Kolejny na liście jest Luxor stylizowany na piramidę egipską z ogromnym sphinxem na wejściu i 4400 pokojami. Pozostając w hotelu Venetian poczujesz się jak w Wenecji, z kanałami, gondolami itd. Hotel Excalibur stylizowany jest na średniowieczny zamek. Caesars Palace to nawiązanie do Imperium Rzymskiego. Jest jeszcze Circus Circus nawiązujący do cyrku, Paris Las Vegas z potężną wieżą Eiffla, czy New York-New York, wyglądający jak panorama Nowego Jorku.
Są tacy, dla których Las Vegas to światowa stolica kiczu… Ja jednak jestem z tych, których to miasto fascynuje. Jest potężne. Jest piękne, kolorowe, imponujące. Na samo słowo „Vegas” przechodzę w nieco innych tryb myślenia. I osobiście bardzo się cieszę, że ta runda trafiła do F1. Bardzo fajnie będzie to wszystko zobaczyć, tym bardziej, że tor przebiega właśnie po Las Vegas Strip. Najważniejszej ulicy miasta z największymi i najbardziej luksusowymi hotelami i kasynami.
Co na to pogoda?
Las Vegas Strip Circuit nie należy do najbardziej skomplikowanych w kalendarzu. Tor składa się przede wszystkich z trzech bardzo długich prostych. Mamy też kilka ostrzejszych zakrętów, czy szykan. Niektórzy powiedzą, że wieje nudą. Z drugiej strony jaki jest w ostatnich latach przepis na kapitalne ściganie w F1? Stosunkowo łatwe tory i długie proste. Tutaj mamy przynajmniej trzy doskonałe okazje do wyprzedzania na pojedynczym okrążeniu. Oczywiście za każdym razem na końcu długiej prostej.
Ściganie uatrakcyjnić mogą też warunki atmosferyczne. Od tygodni mówi się o tym, że w Las Vegas podczas weekendu F1 ma być bardzo zimno. Kwestia w tym, że wszystkie sesje zostaną rozegrane po zmroku – wieczorem, albo nocą. Pierwszy oraz trzeci trening będą rozpoczynały się o godzinie 20:30 czasu lokalnego. Drugi trening i kwalifikacje wystartują o północy i potrwają do 1 w nocy! Sam wyścig zaplanowano na godzinę 22:00. Rozumiem – wtedy Vegas w przekazie telewizyjnym będzie wyglądało najlepiej. Natomiast to są godziny, w których temperatura w Vegas może spaść poniżej 10 stopni Celsjusza. Mogą spaść do 6, 7, 8 stopni Celsjusza… zależy od prognozy.
I to jest bardzo ciekawe zagadnienie. Po pierwsze, jak opony poradzą sobie w takich temperaturach? Jak sobie poradzą zważając na charakterystykę toru. Długie proste, mało zakrętów… a to oznacza problemy z utrzymaniem temperatury opon w panującym zimnie. I to będzie kolejna niewiadoma. Opony… ba – same bolidy? Jak te bolidy będą pracowały w temperaturach poniżej 10 stopni? W końcu – jak to wszystko zadziała razem? Nie wiemy tego. Te bolidy nigdy nie były testowane w takich okolicznościach i przy takich temperaturach…
Czy F1 w Vegas to najlepsza część tego sezonu?
Jak już wspominałem, należę raczej do tych, którzy są zafascynowani całą kwestią grand prix w Vegas. Mam zamiar się tym cieszyć i obserwować rywalizację od deski do deski. Mówiłem już o harmonogramie, natomiast jak to wygląda w przypadku kibiców w Polsce? Schemat jest podobny. Pierwsza sesja w piątek i sobotę wystartuje o godzinie 5:30, zaś druga o godzinie 9:00. W przypadku piątku tymi sesjami będą dwa treningi, a w przypadku soboty trening i kwalifikacje. Niedzielny wyścig wystartuje z kolei o godzinie 7:00 czasu polskiego. Wcześnie… ale do zaakceptowania, prawda?
Nie wszystko w tym sezonie F1 jest już rozstrzygnięte. Zarówno w klasyfikacji kierowców, jak i konstruktorów. Niezwykle interesująca walka toczy się o 7. miejsce wśród zespołów. Aktualnie miejsce to zajmuje Williams, natomiast kapitalny okres ma ostatnio stajnia AlphaTauri wspierana przez ORLEN. Daniel Ricciardo i Yuki Tsunoda świetnie punktują i w moim odczuciu to oni są na pole position do wyszarpania tej pozycji. Czeka nas kapitalny weekend ścigania!