Dlaczego Kia nie wprowadzi tego auta do Europy?
W 2018 roku Kia zaprezentowała koncept nowego samochodu. To bardzo ładny SUV, a konkretniej crossover klasy kompaktowej. Po wielu spekulacjach odnośnie nazwy, gdzie podawano chociażby wersje „Trazor” i „Tusker”, samochód oficjalnie zadebiutował na rynku w 2019 roku jako Kia Seltos. Trzeba przyznać, że model ten fantastycznie się prezentuje. Dziś uznawany jest jako konkurencja m.in. dla Jeepa Compass i rzeczywiście – na pierwszy rzut oka widać tutaj pewne podobieństwa. To duży, masywny samochód, w odniesieniu do którego bez problemu moglibyśmy użyć określenia „terenowy”. Zresztą, jest też oferowany z napędem na cztery koła.
Jest oferowany… chociaż nie w Europie. Przyznam szczerze, że to trochę mnie to dziwi. Seltos najpierw pojawił się oczywiście w Korei Południowej, ale po chwili sprzedaż została rozszerzona m.in. na inne rynki azjatyckie oraz na Australię i Nową Zelandię. Później model zadebiutował też w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Meksyku i Rosji. Seltos stopniowo rozszerzał swoje wpływy. Azja Wschodnia, Bliski Wschód, Ameryka Południowa… były debiuty m.in. w Indiach, Chinach, czy RPA. Natomiast w dalszym ciągu nie było tutaj mowy o Europie. W pewnym momencie okazało się, że Seltos dostępny jest niemal na całym świecie… tylko nie u nas.
Co z Europą?
Kia tłumaczy, że na Starym Kontynencie funkcję Seltosa spełnia XCeed a ofertę uzupełnia Sportage. Okej, tylko mam takie wrażenie, że… Seltos to jednak zupełnie inny samochód. I jeśli mam być szczery, to wizualnie prezentuje się o wiele lepiej, niż wspomniane wyżej modele dostępne w Europie. Eksperci zresztą nie mają wątpliwości, że gdyby Seltos pojawił się w Europie, natychmiast zyskałby szerokie grono odbiorców. Szczególnie, że samochód ma świetnie silniki benzynowe i dieslowskie z zakresem mocy od 119 do aż 195 koni mechanicznych.
Seltos sprzedaje się na świecie w setkach tysięcy egzemplarzy. Dobrze wygląda, ma świetne silniki, jest w miarę oszczędny, wygodny, komfortowy. Przede wszystkim jest przedstawicielem segmentu SUV / crossover, który w Europie święci teraz największe sukcesy. Na większości rynków kosztuje zdecydowanie poniżej granicy 100 tysięcy złotych. Szkoda, naprawdę szkoda, że tego modelu nie ma na naszym kontynencie. Szczególnie, że jest dostępny na wielu innych istotnych rynkach i radzi sobie tam świetnie. Dziś na pewno byłby u nas opcją.
Zdjęcia: Kia