Ford Mondeo, który przedefiniował całą historię
Pierwsza generacja modelu Ford Mondeo pojawiła się na drogach w 1992 roku. Pierwsze dwa wcielenia samochodu są w gruncie rzeczy podobne. Być może kiedyś taki był styl – nie neguję tego, natomiast ani one, ani trzecia generacja, nie należą dziś do najbardziej aktualnych. Wystarczy jedno spojrzenie i widać natychmiast, że mowa o innej motoryzacyjnej epoce. Mowa o czasach, które bezpowrotnie minęły. Natomiast już w przypadku czwartej generacji, która pojawiła się na rynku w 2007 roku, sytuacja diametralnie się zmienia. Tutaj bowiem mowa już o czymś zupełnie innym.

Ford Mondeo Mk4 przeniósł markę w nową motoryzacyjną epokę. Zresztą wprost mówi się, że samochód ten został zbudowany od zera według zupełnie innej wizji i strategii marki. Nie tylko pojawiła się inna płyta podłogowa, ale też nowe systemy i technologie. Mondeo miało opinię wygodnego, komfortowego i przestronnego. Było też praktyczne i funkcjonalne, bezpieczne i dobrze wyposażone. Precyzyjny układ kierowniczy połączony z dobrym zawieszeniem sprawiał, że samochód bardzo dobrze się prowadził. Podzespoły były uznawane za trwałe i niezawodne.
W tej cenie to okazja
Mondeo czwartej generacji było dostępne z różnymi silnikami. Benzynowe to głównie 1.6 i 2.0, chociaż nie brakowało też większych, 2.3 oraz 2.5 Turbo. W zależności od wersji, moc wynosiła tu od 110 do aż 240 koni mechanicznych. Jeśli chodzi o diesle, to pojemność sięgała od 1.6 do 2.2 litra zaś moc to zakres od 115 do 200 koni. Na portalu „Autocentrum” średnia ocena wynosi dziś 4,4 na 5, co jest wynikiem lepszym od tego, który widnieje przy całym segmencie. Wśród głównych zalet użytkownicy wymieniają przestrzeń dla kierowcy i pasażerów, układ jezdny i ergonomię.

Dziś najtańsze egzemplarze czwartek generacji Forda Mondeo to okolice 6-7 tysięcy złotych. Za 10 tysięcy złotych kupimy już sztuki, które nie mają przejechanych nawet 180 tysięcy kilometrów. Bezwypadkowe, z mocnym, 160-konnym silnikiem benzynowym i z dobrego rocznika. Wybór w używanych Mondeo Mk4 jest ogromny. Jeśli przyjmiemy sobie pułap cenowy do 12 tysięcy złotych, możliwości są tak naprawdę nieograniczone. A przecież mowa tutaj o autach z okolic 2010 roku!
Zdjęcia: Ford